Poziom złych emocji, który towarzyszy dzisiaj polskiej polityce, chciałoby się powiedzieć, powinien na chwilę chociaż zostać z boku, kiedy będzie się decydował los, jak jaka reprezenetacja narodowa, niezależnie spod jakich sztandarów partyjnych do Brukseli trafi po to, aby o polskie interesy zabiegać. Ja na starcie tej kampanii chcę zadeklarować szacunek mojemu głównemu konkurentowi, jeśli można tak powiedzieć, prof. Liberadzkiemu, który – jak słyszymy – ma otwierać listą Koalicji Europejskiej. Deklaruję taki szacunek wszystkim konkurentom i proszę o merytoryczną i odpowiedzialną rywalizację. Niech ta kampania da wyborcom, mieszkańcom najlepszy obraz na kogo warto postawić, zagłosować – stwierdził Joachim Brudziński na prezentacji kandydatów do PE w okręgu zachodniopomorsko-lubuskim.