To rozdawnictwo. To można wprost nazwać korupcją polityczną [obietnice wyborcze PiS]. Dlatego że to jest ciągle ten koncept PR-owski, który leży u podstaw wszystkiego. Tu naprawdę nie chodzi ani o dobro tych młodych ludzi, chociaż tak to będzie przedstawiane, to chodzi oczywiście o zdobycie iluś tam głosów emerytów, którzy powinni być zadowoleni, że w maju dostaną parę groszy, choć jak słucham ludzi, to oni zdają sobie sprawę, parę groszy przytulą, ale niekoniecznie będą zmieniać swoich poglądów politycznych. To korupcja polityczna – stwierdził Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.