Rostowski: Prognozy ekonomistów na 3 lata do przodu prawie zawsze są błędne. To nie znaczy, że nie musimy ich mieć, żeby mieć jakąś konsekwencję w planowaniu
– To, że człowiek po litrze wódki wsiada do samochodu, pojedzie sobie 50 km i się nie rozwali, nie zabije i nie zabije nie wiem ile niewinnych ludzi, to nie znaczy że trzeba wypić litr wódki przed tym jak się wsiądzie do samochodu. To, że PiS miał wyjątkowe szczęście, bardzo dobrą koniunkturę… Pytanie jest czy powinniśmy być ostrożni czy jeździć po bandzie. PiS zawsze jeździ po bandzie – stwierdził Jacek Rostowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Wydaje mi się, że za dużo pan wymaga, bo te rzeczy są najtrudniejsze do przewidzenia, bo deficyt jest naprawdę różnicą między dwoma… Mała różnica między dwoma bardzo dużymi liczbami. Wszystkie prognozy ekonomistów [na] 3 lata do przodu prawie zawsze są błędne. To nie znaczy, że nie musimy ich mieć, żeby mieć jakąś konsekwencję w planowaniu – mówił dalej, w kontekście wypowiedzi Andrzeja Rzońcy o 100 mld deficycie.
Więcej z: Live

Błaszczak: Kosiniak-Kamysz włącza protokół „Polacy nic się nie stało”. Czy on jest poważnym człowiekiem?
„Polska nie może mieć dwóch polityk zagranicznych”. Szłapka o kulisach współpracy rządu z prezydentem w zakresie spraw zewnętrznych
