– Mitem jest też to, co piszą niektórzy dziennikarze, niektóre dziennikarki i przedstawiciele Platformy, że to była konwencja, która kosztowała miliony złotych. To dosyć smutne, że w Polsce partie polityczne, które nauczyły się tego, że jeśli nie ma się milionów, to się nie robi polityki. Jak zobaczycie państwo nasze sprawozdanie za ten rok, będziemy skromnie prowadzili politykę w Polsce. Wczorajsze wydarzenie i siłą tego wydarzenia było kilkaset wolontariuszy i wolontariuszek, a nie miliony złotych. W Polsce można robić wspaniałe wydarzenia, takie jak wczorajsza nasza konwencja, za dużo mniejsze pieniądze niż robiła to Platforma, PiS i wszystkie stare partie polityczne – stwierdził Marcin Anaszewicz na briefingu.

– Przedstawimy na koniec roku pełne sprawozdanie. Państwo zobaczycie nazwiska, kwoty, które były wpłacane od początku tego roku. Wszystkie koszty związane z wczorajszą konwencją pokrywa partia polityczna, Wiosna i rozliczy się zgodnie z prawem – dodał. Jak zapowiedział, Wiosna przedstawi projekt ustawy, który podwyższy standardy jawności partii politycznych w Polsce.

– Platforma powiedziała chyba milion złotych, ktoś powiedział 1,5 mln złotych. Ta stawka rośnie z każdym dniem. W stosunku do prognozy Platformy to będzie chyba 1/3 tych wydatków – mówił Anaszewicz, pytany o koszty wczorajszej konwencji.