Piotr Adamowicz: Nie jestem sympatykiem ani Dudy, ani Morawieckiego, ale są to legalnie, demokratycznie wybrani przedstawiciele władzy. Pięć razy rozmawiałem z premierem, za co dziękuję
„Zaprasza się na śluby i chrzciny, a na pogrzeby w zasadzie może przyjść każdy. Sympatie polityczne moje czy rodziny są określone. Określony obóz rządzący rządzi. Nie jestem sympatykiem, fanem ani prezydenta Dudy, ani premiera Morawieckiego, ale są to legalnie, demokratycznie wybrani przedstawiciele władzy. Od początku było wiadomo, że nie chcieliśmy, żeby to był pogrzeb o charakterze państwowym. Organizatorem było miasto we współpracy i porozumieniu z rodziną. Trzeba było ustalić warunki uczestnictwa, obecności, itd. Rozmawiałem, za co dziękuję, pięć razy z panem premierem” – mówił w rozmowie z Piotrem Jaconiem w TVN24 brat zmarłego prezydenta Gdańska, Piotr Adamowicz.
Więcej z: Live
