Dla mnie to jest cały czas małość. Wszyscy wiedzą, że od nich zależało, o której zacznie się to posiedzenie. Zaczęło się 10:15. Mogło się zacząć 10:30. Jeżeli to był przypadek, to wystarczyło przesunąć to posiedzenie o 15 minut. Dziwi mnie to, bo w tej sytuacji wszyscy powinni zachowywać się jak wspólnota i powinni zrozumieć historyczny moment” – mówiła w rozmowie z dziennikarzami szefowa Nowoczesnej, Katarzyna Lubnauer.