– Narutowicz [pierwsza myśl po wydarzeniach w Gdańsku]. Jest jedna różnica na lepsze. Kiedy Eligiusz Niewiadomski zastrzelił prezydenta Narutowicza, to stał się bohaterem połowy Polski. Dzisiaj, za wyjątkiem kilku obrzydliwych hejtów, nasza klasa polityczna się jakoś ogarnęła i jednoznacznie potępiła tę straszliwą zbrodnię – stwierdził Marek Belka w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.