To nie jest kwestia tego, czy mi się czy podoba czy nie. Ponieważ mamy teraz turniej czterech skoczni, to mam takie porównanie, gdyby trener powołał nowego zawodnika i byśmy go krytykowali przed skokami, niech pokaże co potrafi – stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News, pytany o nominację dla Adama Andruszkiewicza.

Przypomnijmy sobie nazwiska byłych ministrów: Trzaskowski, Halicki. Osoby, które nie miały zupełnie nic wspólnego z informatyzacją, informatyką. Akurat znam pana ministra, wielokrotnie z nim rozmawiałem i to nie jest taki polityk, który też nie zmienia poglądów, nie łagodzi swoich ostrych wypowiedzi. Nie znam dokładnie jego [wypowiedzi] – dodał marszałek Senatu. – To pan premier powołał i jestem przekonany, że to dobra nominacja, a ocenimy go za jakiś czas – mówił dalej.