– Nie podzielamy racji KE, która zaskarżyła tę kwestię do TSUE, ale respektujemy zabezpieczenie. Nie obrażamy się na rzeczywistość. Udowodniliśmy wczorajszą decyzją, że wszystkie plotki o wyjściu Polski z UE są zupełnie nieprawdziwe. Bardzo często się tak zdarza, że ktoś wychodzi z sądu z wyrokiem, z którym się nie zgadza, ale musi go respektować. Gdybyśmy nie przeprowadzili tej nowelizacji, groziłyby nam duże kary finansowe. Ta sprawa była na swój sposób precedensowa. W tej sprawie KE podejmowała, powiem to eufemistycznie, niestandardowe kroki. Teraz piłka jest po stronie KE, to KE powinna zdecydować o wycofaniu skargi z TSUE. Teoretycznie powinno się tak zdarzyć. Ale nie ukrywajmy, ta sprawa wpisuje się w kampanię przed wyborami do PE. Jeden z głównych aktorów tego sporu – Frans Timmermans – ogłosił, że będzie ubiegał się o stanowisko szefa KE. On od dawna używa ataków na Polskę, Węgry jako trampoliny politycznej, która daje mu możliwość brylowania w mediach, występowanie w PE. Musimy to brać niestety pod uwagę – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie „Tłit” WP.

– Na to wskazuje nowelizacja o SN [że prof. Gersdorf dokończy kadencję bez problemów]. Nie przewiduję, żeby się pojawiła kolejna [nowelizacja] – dodał wicemarszałek Senatu.