
Kownacki: Tusk wypadł dużo słabiej niż przed komisją hazardową. Nie był przygotowany, był zestresowany. Co jakiś czas puszczały mu nerwy
– Donald Tusk nie miał zadania w tej sprawie ani się wybronić, ani pogrążyć. Tusk miał za zadanie zeznawać jako świadek i mam wrażenie, że nie do końca chciał współpracować z komisją śledczą. Bo my nie jesteśmy po to, żeby kogoś pogrążać, tylko żeby ustalić, wyjaśnić okoliczności, dla których państwo nie zadziałało w 2012 roku i wcześniej. Nie wierzę, żeby rzeczywiście panu premierowi tak bardzo szwankowała pamięć. Zazwyczaj odpowiedzi były niekonkretne – stwierdził Bartosz Kownacki w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.
– Donald Tusk wypadł dużo słabiej niż przed wcześniejszą komisją śledczą hazardową. I w ogóle dużo słabiej niż kilka lat temu. Nie był przygotowany, był zestresowany. Widać, że co jakiś czas puszczały mu nerwy, pokrzykiwał. Nie takiego Tuska spodziewałem się na przesłuchaniu. Byłem raczej przygotowany na dużo groźniejszego przeciwnika – mówił dalej.
Więcej z: Live
