To zależy, jak się ta sytuacja dalej rozwinie, bo słyszymy, że są jeszcze jakieś kolejne taśmy, które bardziej obciążają premiera. W tej chwili Mateusz Morawiecki ma jeden problem. Mianowicie z tych taśm wynika, że on dobrze czuł się w środowisku biznesowo-towarzyskim Platformy, że miał tam rozległe kontakty. W PiS-ie obciąża [jego wizerunek] – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Jeżeli nie pokaże się nic więcej, to niewielki. Oczywiście Platforma słusznie próbuje punktować swoich rywali, mówiąc: no tak, jak były nasze taśmy, to mówiliście „taśmy prawdy”. Jak są wasze taśmy, to bagatelizujecie, odgrzewany kotlet. Ale ponieważ tzw. twarde elektoraty w Polsce, one na pewno nie są tak subtelnie wrażliwe na takie rzeczy, to jeżeli nie ukaże się coś nowego, coś naprawdę miażdżącego, to myślę, że jakiegoś wielkiego wpływu ta afera nie będzie miała – stwierdził były premier, pytany o to, jaki wpływ na wynik wyborów samorządowych będzie miał wyciek taśmy z premierem Morawieckim.