– Mamy do czynienia z dwoma zjawiskami, oba są negatywne jeśli chodzi o relacje polsko-nienieckie. Pierwszy to fakt wydania krótkoterminowej wizy przez przedstawicielstwo niemieckie na terytorium Ukrainy. Ten sam konsulat wydał też wizę dla pana Szeremety, który miał zakaz wjazdu na terytorium polskie i dostał pozwolenie do wjazdu do Niemiec, tylko po to, żeby tam oskarżać Polskę o zbrodnie na Ukraincach. Druga, to samo wysłuchanie, które na szczęście nie cieszyło się wielką popularnością a w Polsce było nagłaśniane przez polskojęzyczne niemieckie portale w Polsce. Nie ma czegoś takiego w państwach UE, że robimy sobie wzajemnie wysłuchania. Zorganizowanie takiego wysłuchania jest działaniem na szkodę relacji polsko- niemieckich. Prezydent Steinmeier nie znał tej sytuacji, ale powiedział, że się nią zainteresuje. Widać po reakcjach w Polsce, że to zaszkodziło – mówił Krzysztof Szczerski w Woronicza 17.