
PMM: Nasi poprzednicy, PO i PSL, mało dbali o drogi lokalne, gminne, powiatowe. Przez 8 lat przeznaczyli około 5 mld zł. Tyle, ile my na najbliższy rok, półtorej roku
– Otwieramy bardzo ważny odcinek, ponad 30 km, właśnie w okolicach Nowej Soli i chcę też powiedzieć z ogromną radością, że wkrótce już, w najbliższych kilku miesiącach, otworzymy jeszcze kolejny odcinek S3, podkreślając jak rozumiemy ten układ komunikacyjny północ-południe, też około 80 km drogi S3. Cieszę się, że tutaj coraz bardziej, do zachodniej części Polski zagląda zachód, bo my często mówiliśmy, że tęsknimy za zachodem, za bogatym zachodem, a dla nas takim wyzwaniem, ku któremu dążymy, jest właśnie to, żeby jednocześnie Polacy widzieli, że tutaj, w Polsce, w Zielonej Górze, Gorzowie, Nowej Soli można się czuć jak na zachodzie i można żyć jak na zachodzie, pracować. To właściwie główny cel, można powiedzieć, gospodarczo-społeczny naszego rządu. Żeby ten cel wypełnić, to jednocześnie, oprócz tych wielkich dróg, ekspresowych, bardzo ważnych, kładziemy ogromny nacisk na drogi lokalne i tutaj też chcę, przy tej okazji podziękować panom wojewodom i chcę również podziękować naszemu kandydatowi, Andrzejowi Wieczorkowi, kandydatowi na prezydenta Nowej Soli – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie uroczystości otwarcia drogi S3 odcinek Nowa Sól – Kaźmierzów.
– Już wkrótce zaproponujemy, właściwie on jest gotowy, fundusz dróg lokalnych w wielkości 5 mld zł, a warto podkreślić, że nasi poprzednicy, PO i PSL, tak mało dbali o drogi lokalne, gminne powiatowe, że przez 8 lat przeznaczyli około 5 mld zł. Tyle, ile my w tym funduszu na najbliższy rok, półtorej roku, przeznaczamy również – dodał szef rządu. – Jesteśmy wiarygodni w rządzie i będziemy również wiarygodni w samorządzie – zakończył PMM.
Więcej z: Live

„Nikt prezydentowi ani Polakom nie będzie dyktował, jakie prawa mamy przyjmować”. Bogucki o zrównaniu symboli banderowskich z nazistowskimi
Bogucki: Mamy 500 mld deficytu. To otchłań wykopana przez rząd premiera Tuska

Bogucki: Trzaskowski mówił w kampanii, że 800+ dla Ukrainców trzeba ograniczyć. Zgadzał się z nim Tusk. I co zrobili? Nic
