— DZIŚ JESTEM SPOKOJNY, ŻE JESTEŚMY UGRUPOWANIEM NA POKOLENIA – 300POLITYKA O SŁOWACH JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO NA ZAMKNIĘTYM KLUBIE PIS:https://300polityka.pl/news/2018/09/03/jaroslaw-kaczynski-na-klubie-pis-dzis-jestem-spokojny-ze-jestesmy-ugrupowaniem-na-pokolenia/

— ONET CYTUJE SŁOWA JAKIE MIAŁ POWIEDZIEĆ JAROSŁAW KACZYŃSKI NA ZAMKNIĘTYM KLUBIE PIS:“- Dziś jestem spokojny, bo widzę, że jesteśmy ugrupowaniem na pokolenia – takie słowa miał powiedzieć Jarosław Kaczyński na zamkniętym posiedzeniu klubu PiS. Jak informuje 300polityka odbyło się ono, gdy premier Mateusz Morawiecki był w drodze wyborczym busem do Łowicza”.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/konwencja-wyborcza-pis-jaroslaw-kaczynski-jestesmy-ugrupowaniem-na-pokolenia/wvxnpbm

— ROKITA O JAKIM NA ULOTCE – NEWS 300:“„Nie potrafiłbym w jego pokoleniu wskazać nikogo innego, kto umiałby łączyć głęboką osobistą przyzwoitość z bardzo rzadkim, prawdziwym talentem do polityki”.
https://300polityka.pl/news/2018/09/03/saryusz-wolski-i-rokita-na-ulotce-jakiego-nie-potrafilbym-w-jego-pokoleniu-wskazac-nikogo-innego-kto-umialby-laczyc-gleboka-osobista-przyzwoitosc-z-bardzo-rzadkim-prawdziwym-talentem-do-polityki/



— JANKE DOŁĄCZA DO HOFMANA I JASTRZĘBOWSKIEGO – NEWS 300:

https://300polityka.pl/news/2018/09/04/igor-janke-dolaczyl-do-agencji-hofmana-i-jastrzebowskiego/


— PIS PREZENTUJE SPOT,ROZENEK CHWALI BIEDRONIA, SCHETYNA O TYM, ŻE NIE DZWONIŁ DO BIEDRONIA, JAK WCZORAJ TWIERDZIŁ TRZASKOWSKI – 300LIVE:
https://300polityka.pl/live/2018/09/04/

— BUNT U NOWACKIEJ, INICJATYWA POLSKA PĘKNIE? – Michał Wojtczak w GW: “– Głęboko nie zgadzam się z tym, żeby tworzyć koalicję z Koalicją Obywatelską. Głęboko nie zgadzam się z tym, że albo „Koalicja Obywatelska albo śmierć”. Jest alternatywa – przekonywała rano na konferencji Paulina Piechna-Więckiewicz, warszawska radna Inicjatywy Polskiej. Przekonywała: – Nie wyobrażam sobie, że moi wyborcy w pakiecie ze mną dostają Grzegorza Schetynę. Nie da się tworzyć agendy lewicowej, realizować agendy w Platformie, w Koalicji Obywatelskiej”.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23857852,wybory-samorzadowe-2018-stowarzyszenie-barbary-nowackiej-peknie.html

— JAKUB MAJMUREK O SCHIZOFRENICZNEJ POZYCJI NOWACKIEJ: “Jeśli dojdzie do porozumienia między IP a Koalicją Obywatelską już w wyborach do sejmików wojewódzkich, postawi to organizację Nowackiej w dość schizofrenicznej pozycji. Z jednej strony działaczki z Warszawy i Poznania będą namawiać do poparcia wspieranych przez IP kandydatów na prezydentów tych miast – Jana Śpiewaka i Tomasza Lewandowskiego – przekonując potencjalnych wyborców, że nie musimy wybierać mniejszego zła, że nie jesteśmy skazani na alternatywę PO lub PiS. Z drugiej strony, start działaczy i działaczek z list Koalicji Obywatelskiej do sejmików wojewódzkich będzie mówił coś wręcz przeciwnego: że żadnej alternatywy nie ma i nie warto nawet wygłupiać się z budowaniem czegoś własnego, bo tylko jeden blok całej opozycji może zatrzymać PiS i ocalić demokrację w Polsce”.

— WCHODZĄC DO KO,NOWACKA OSŁABIA SWOJĄ PRZYSZŁĄ POZYCJĘ PRZETARGOWĄ – DALEJ MAJMUREK: “Liberałów do tego, by faktycznie byli liberałami w kwestii praw kobiet, może zmusić tylko silna reprezentacja sejmowa lewicy. Jako konieczny partner koalicyjny do odsunięcia PiS od władzy mogłaby – nie tylko w kwestii kobiecej – stawiać liczne warunki. Wchodząc od razu do Koalicji Obywatelskiej Nowacka osłabia swoją przyszłą pozycję przetargową”.

— PO WYBORACH EUROPEJSKICH KONIEC EKSPERYMENTÓW LEWICY – KONKLUZJA MAJMURKA: ”Lewica musi ten zaklęty krąg słabości przerwać. Jej wyborcy powinny jasno to komunikować bliskim sobie liderom. Do wyborów europejskich jest czas na różne eksperymenty i konfiguracje. Potem jednak dobrze byłoby – nie tylko dla lewicy, ale też dla polskiej demokracji – by wyłonił się jeden ośrodek zdolny zintegrować pozostałe i dać lewej stronie zdolność do realnej politycznej gry na krajowej arenie. Do tego czasu wszystko będzie się lewicowej bańce mieszać – pewnie nawet jeszcze gwałtowniej niż dziś”.
http://krytykapolityczna.pl/kraj/majmurek-mieszanie-w-lewicowej-bance/

— PO JAK PIS Z 2011?- MARCIN FIJOŁEK: ”Marcin Mastalerek zwrócił ostatnio uwagę na ciekawą tendencję, jaka – jego zdaniem – ma miejsce w naszym życiu politycznym. Były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości zauważył, że PO powiela największe błędy PiS z czasów głębokiej opozycji. Każde porównanie bywa ułomne i tylko w pewien sposób oddaje istotę rzeczy, ale trzeba przyznać, że jest coś w tym, o czym napisał Mastalerek. Myślę, że niedzielna konwencja Prawa i Sprawiedliwości potwierdziła tę tendencję. Mamy mimo wszystko dość nieoczekiwaną zamianę miejsc. Politycy PiS coraz mniej mówią o Platformie, Jarosław Kaczyński w trakcie swojego przemówienia w zasadzie nie wspomniał (poza ogólnikami) o przeciwnikach politycznych, a przekaz premiera Morawieckiego o „sklejaniu Polski” coraz mocniej nadaje ton tej kampanii”.

— KOALICJA OBYWATELSKA OSUWA SIĘ NA POZYCJĘ PIS Z LAT 2011-14 – DALEJ FIJOŁEK; “Efekt tej dynamiki jest jednak taki, że opozycja spod znaku Koalicji Obywatelskiej – o ile nie zmieni swojej strategii – coraz wyraźniej osuwa się na pozycje PiS z lat 2010-2014: ugrupowania w praktyce niewybieralnego (mowa o szerszym poparciu niż 25-30 procent). A partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego świadomie to wykorzystuje, proponując bardziej umiarkowany przekaz. Samograj. Na ile trwała to zamiana miejsc? Trudno to oszacować, takie procesy mają jednak to do siebie, że po pierwsze – trudno je zmienić na pstryknięcie palcami, a po drugie – nie powtarzają się jednak w wersji 1:1. Rok 2018 to jednak inna rzeczywistość i inne nastroje społeczne niż czasy, w których PiS było w głębokiej opozycji”.
https://wpolityce.pl/polityka/410506-nieoczekiwana-i-chyba-jednak-trwala-zamiana-miejsc-pis-i-po

— WOJCIECH ENGELKING PARAFRAZUJE SZCZEPKOWSKĄ – DZIŚ W 2018 RODZI SIĘ NOWA PRAWICA – PISZE NA WP: “Konwencja partii rządzącej przed wyborami samorządowymi pokazuje, iż choć w istocie PiS po 2015 r. porzucił swoje umiarkowanie, nie porzucił go na zawsze. Przeprowadziwszy najważniejsze z punktu widzenia Jarosława Kaczyńskiego działania – reformę sądownictwa, sprzeciw wobec wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej – znów sięga po wizerunek, który wypracował w roku 2015. Tym razem jednak, jak się zdaje, sięga na dobre. I dzięki temu – zabawię się w Joanną Szczepkowską – proszę państwa, w 2018 r. w Polsce rodzi się nowa prawica. Jeśli pójdzie jej dobrze, będzie rządzić latami, bo konserwatywny wyborca straci swoje „ale”.

— ENGELKING CYTUJE DIAGNOZĘ 300POLITYKI: ”Drugim powodem jest – jak ładnie określił rzecz Michał Olech w analizie konwencji PiS-u na łamach portalu 300polityka.pl – przechodzenie Jarosława Kaczyńskiego z pozycji CEO PiS-u na pozycję szefa rady nadzorczej: kogoś, kto może i koordynuje część działań partii, lecz próżno go szukać na pierwszej linii frontu. Kaczyński zdaje sobie sprawę, iż większość młodych polityków jego ugrupowania (a nawet starszych: Joachima Brudzińskiego, Adama Lipińskiego) zarówno nie jest zainteresowana kontynuowaniem wojen z czasów Porozumienia Centrum, jak i nie jest w stanie ich udźwignąć. Przywdziewając archaiczny rynsztunek „zakonu PC”, nowego elektoratu by nie zdobyli, a najtwardszy – stracili, bo wydaliby mu się niewiarygodni”.
https://opinie.wp.pl/wojciech-engelking-narodziny-prawicowego-leminga-6291609061197441a

— MARCIN WOJCIECHOWSKI W SERWISIE NEWSWEEKA O KONSEKWENCJI WIZERUNKOWEJ PIS:”W roku 2018 przegląd kilkudziesięciu pisowskich kandydatów na prezydentów miast w całej Polsce nie pozostawia wątpliwości, a nawet wzbudza szacunek dla konsekwencji z jaką ta partia podchodzi do strategii wizerunkowej. Zdecydowana większość kandydatów to osoby urodzone w latach osiemdziesiątych. Wykształceni, umiejący wysławiać się poprawnie po polsku i przynajmniej w miarę poprawnie po angielsku, wyglądem nawiązujący do obietnicy Jarosława Kaczyńskiego, że w niedalekiej przyszłości Polacy będą żyli tak, jak ludzie w zachodniej Europie. Kiedy w PiSie zapada decyzja o postawieniu na młodych i wykształconych, to w całym kraju kandydatami zostają młodzi i wykształceni. Bez obaw, że nazwisko nieznane, albo że w regionie są inni, bardziej zasłużeni dla partii działacze, albo że miejscowe koterie nie zaakceptują kandydata z drugiego szeregu. Odgórna decyzja jest respektowana przez struktury w całym kraju bez szemrania. Dopiero wówczas centralny przekaz „jesteśmy partią nowoczesną”, sterowany z Warszawy i dystrybuowany przez państwowe media, nabiera siły. Jest spójny z tym, co lokalnie zobaczą wyborcy”.
http://m.newsweek.pl/opinie/konwencja-wyborcza-pis,artykuly,432367,1.html?src=HP_Left_Opinions

— KOMU WIERZYĆ: MORAWIECKIEMU CZY PAWŁOWICZ? – Michał Szułdrzyński w RZ: ”Tu jednak dochodzimy do pewnego problemu. Komu bowiem mamy wierzyć? Morawieckiemu, który zachęca do dialogu z przeciwnikami politycznymi, czy Jarosławowi Kaczyńskiemu, który nazwał ich kanaliami? Premierowi, gdy mówi, że nie dzieli Polaków, czy prezesowi, który mówi o Polakach gorszego sortu? Szefowi rządu, mówiącemu, że warto rozmawiać, czy też tym politykom PiS, którzy dają opozycji 30 sekund na wypowiedź podczas ważnych debat w parlamencie? Morawieckiemu, który mówi o jedności, czy posłance Pawłowicz, która aprobuje bicie w twarz politycznych przeciwników? Jeśli Morawiecki chce być wiarygodny, powinien nie tyle zmienić język, ile od środka zmienić PiS. Jeśli to się nie stanie, ofensywa uśmiechów będzie tylko pustym kampanijnym zagraniem”.
https://www.rp.pl/Komentarze/309039918-Szuldrzynski-Morawiecki-usmiecha-sie-do-centrum.html&template=restricted

— ŚPIEWAK CHCE DEBAT KANDYDATÓW I MÓWI, ŻE DO JEGO KOALICJI WYGRA WARSZAWA DOŁĄCZY KOLEJNY DUŻY PODMIOT:
https://www.portalsamorzadowy.pl/rozmowa-tygodnia/jan-spiewak-przedstawia-program-i-chce-debaty-wywiad,112883.html

— JACEK KARNOWSKI PISZE, ŻE OWSZEM, PIS DEPCZE NIEFORMALNĄ KONSTYTUCJĘ, KTÓREJ NACZELNĄ ZASADĄ JEST BRAK JAKICHKOLWIEK REFORM ZMIENIAJĄCYCH STAN RZECZY:”Owszem, bywa, że obóz rządzący depcze nieformalną konstytucję, ustaloną przy okrągłym stole, której naczelną zasadą jest zakaz jakichkolwiek reform zmieniających stan rzeczy. To jednak inna sprawa, która z pisanym dokumentem nie ma nic wspólnego, a która wynika z jasnego werdyktu wyborczego. Podobnie wrzask tzw. kasty nie jest w żaden sposób powiązany z jasno wyrażonym w konstytucji prawem parlamentu do regulowania ustroju sądów, do decydowania o wieku emerytalnym sędziów, do zgodnego z kalendarzem wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego”.

— KARNOWSKI O DEMONSTRACJI W OBRONIE KONSTYTUCJI I BANANOWEJ REPUBLICE:”Marzy mi się wielka demonstracja obozu Dobrej Zmiany w obronie konstytucji. W obronie jej zasadniczych, najważniejszych postanowień, tak instrumentalnie traktowanych przez obecną opozycję. Ale na początek warto zacząć od podstaw: od niezgody na przejęcie pięknego słowa „konstytucja” przez ludzi, którzy tak naprawdę budowali tu bananową republikę, rządzoną przez rozmaite oligarchie”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/410611-czy-nie-czas-na-wielka-demonstracje-w-obronie-konstytucji

— KOGO BOI SIĘ JAŚKOWIAK – O ZAGROŻENIU JAŚKOWIAKA PRZEZ PUCKA – Adam Kompowski w GW: “Pucek może być groźnym przeciwnikiem: od PiS-u się odcina, Jaśkowiaka krytykuje, a jako były miejski urzędnik potrafi celnie wymierzać ciosy. Najchętniej mówi o opóźnionych inwestycjach, w tym sztandarowej, obiecanej przez Jaśkowiaka w kampanii wyborczej w 2014 r., czyli tramwaju na Naramowice. W sondażach Pucek miał od 6 do 10 proc. poparcia, ale to badania sprzed kilku miesięcy. Mocno wspiera go sam Grobelny – zrobił sobie nawet z nim zdjęcie, jak Wałęsa z kandydatami Komitetu Obywatelskiego w 1989 r.”

— JAŚKOWIAK WOLI W DRUGIEJ TURZE LEWICOWEGO LEWANDOWSKIEGO – DALEJ GW: “Jaśkowiak nie chce Pucka w drugiej turze, powtarza, że chciałby w niej widzieć… swojego zastępcę Tomasza Lewandowskiego. Lewandowski, lider ugrupowania Inicjatywa Polska, będzie w Poznaniu kandydatem lewicowej koalicji. Niedawno w wywiadzie dla „Wyborczej” prezydent opowiadał, że osobiście, razem z europosłanką Krystyną Łybacką, przekonywał Lewandowskiego do startu. Argumentował, że taki konkurent zapewni odpowiedni poziom przedwyborczej debaty. W dotychczasowych sondażach Lewandowski notował ok. 10 proc. poparcia.
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,23858827,kogo-sie-boi-jaskowiak.html

— TRZECIA DROGA BIEDRONIA – Agata Kondzińska i Iwona Szpala w GW:“Z ustaleń „Wyborczej” wynika, że do projektu politycznego Biedroń przygotowywał się od miesięcy. W scenariuszu powrotu do dużej polityki znaczącą rolę odgrywały jego spotkania autorskie. Nie był tam tylko prezydentem Słupska, ale też bohaterem wywiadu rzeki, w którym opowiadał, że jest zwykłym chłopakiem z Krosna. Miał mocno pod górkę, ale życiu się nie dał. – Robert ma tę wyjątkową umiejętność, że o polityce opowiada przez swój życiorys i jest w tym wiarygodny – mówi „Wyborczej” Michał Syska, dyrektor wrocławskiego Ośrodka Myśli Społecznej im. F. Lassalle’a. Syska przyznaje, że Biedroń korzysta z publikacji i analiz ośrodka”.

— DALEJ GW O KULISACH RUCHU BIEDRONIA: ”– Zobaczył, jak wiele ludzi chce normalnie rozmawiać, jest zmęczonych konfliktem dwóch głównych partii, który ciągnie się latami – mówi nam osoba z otoczenia Biedronia. – Promocja książki to był sposób na budowanie się polityczne, tak cała strategia została wymyślona – dodaje inny nasz rozmówca”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23858869,trzecia-droga-roberta-biedronia-po-slupsku-czas-na-kraj.html

— ZUZANNA DĄBROWSKA O DWÓCH KARTACH ATUTOWYCH BIEDRONIA – pisze w RZ: “Ale Biedroń ma w kieszeni dwie karty atutowe: pozytywny dorobek samorządowy jako prezydent Słupska i kartotekę nie obciążoną udziałem w którymś z dotychczasowych rządów. To całkiem sporo. Ale czy wystarczająco? Pierwszym poważnym testem dla nowej inicjatywy będzie wynik w wyborach samorządowych wiceprezydent Słupska Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. Jeśli przegrałaby wybory – nowy ruch Biedronia już na starcie wytraciłby impet. Ale na to się nie zanosi mimo prób obciążenia jego zastępczyni odpowiedzialnością za przypadek pedofilii urzędnika pracującego w jednej z podległych miastu instytucji”.
https://www.rp.pl/Polityka/309039927-Robert-Biedron-wchodzi-do-krajowej-polityki.html&template=restricted

— ZDANIEM RAFAŁA WOSIA, BIEDROŃ POSPOLICIEJE: ”Przeciągnął już tę zabawę ponad wszelką miarę i – co widać już wyraźnie po reakcjach w sieci – przez wielu niedawnych zwolenników został wzięty za kolejnego politycznego ściemniacza. Z każdym takim numerem Biedroń coraz bardziej pospolicieje. Za wszelką cenę chce być inny, osobny, kontrastujący z tłem. I coraz mocniej się w nie wtapia. Jest jak hollywoodzki aktor, który zaczynał ambitnymi rolami w niszowych produkcjach i zbudował swoją markę na tym, że nigdy nie szedł na łatwiznę. Aż kiedyś zdarzył się pierwszy kompromis. Jedna lżejsza rólka, żeby zadrwić z własnego wizerunku. Ledwo zauważalna korekta nosa i jeszcze ociupinkę botoksu, aby uwydatnić naturalność oblicza. Niezobowiązująca ustawka z brukowcem, oczywiście z podtekstem ironicznym. A dalej samo już poszło i publiczność wkrótce zaczęła się gubić, gdzie żywa tkanka, a gdzie plastik”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1762524,1,tajemniczy-pasjans-roberta-biedronia.read

— RAFAŁ WOŚ CHWALI NOWOCZESNĄ!“Nowoczesna zgłasza projekt nowelizacji kodeksu pracy dotyczący jawności płac. Chce, by już w ofercie pracy było wyraźnie napisane, jaka będzie pensja. I takie propozycje to ja rozumiem! (…) To nie pierwszy sygnał z obozu Nowoczesnej, że w ostatnich miesiącach w programie liberałów coś drgnęło i pojawiają się wreszcie wyraźniejsze socjalne nuty. Na przykład przedstawiony w marcu program „Aktywna Rodzina” dotyczył m.in. dożywiania dzieci w szkołach i obowiązku zapewnienia przynajmniej raz w tygodniu opieki popołudniowej w placówkach oświatowych. Pisano też o dofinansowaniu zatrudnienia niani poprzez finansowanie im emerytur i dodatek do zatrudnienia na poziomie 200 zł”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1762242,1,wysokosc-wynagrodzenia-wpisana-w-ogloszeniu-o-prace.read

— LESZEK MILLER O ŚMIERCI SYNA – W DŁUGIEJ ROZMOWIE Z SE (KAMIL SZEWCZYK): “To niewyobrażalna tragedia w moim życiu. Wraz z nim umarła część mnie…”

— CZŁOWIEK MA WRAŻENIE, ŻE SAM UMIERA – DALEJ PREMIER MILLER: “Gdybyśmy z żoną zauważyli u syna coś złego, nigdzie byśmy nie jechali. A ponieważ dawno nie byliśmy z wnuczką na żadnym wyjeździe więc uważaliśmy, że powinniśmy pojechać do Grecji. Syn popierał ten pomysł, a sam nie mógł jechać. Nie wyobrażaliśmy sobie, że w Grecji dosięgnie nas taka straszliwa wiadomość. Zrobiłbym wszystko, żeby móc cofnąć czas, żeby syna uratować, pomóc mu. Leszek był naszym jedynakiem i bardzo go kochaliśmy i nadal będziemy go kochać, mimo że nie żyje. Każdy kto traci swoje dziecko, dopiero wtedy może ocenić, jaki to jest potworny ból nie do zniesienia i jakie to straszne przeżycie. Człowiek ma wtedy takie wrażenie, że sam umiera. I bezlitosna śmierć nie tylko zabiera dziecko, ale też część każdego z nas”.

— MILLER O WSPARCIU PAPIEŻA: “Dla niej to też ogromny ból i cios. Strasznie to znosi. Ktoś, kto tego nie przeżyje, nie zdaje sobie sprawy, jaki to jest potworny ból. Otrzymuję dużo sygnałów, m.in. że czas leczy rany… Ale są takie rany, których uleczyć się nie da. Byłem zaskoczony, kiedy zadzwonił do nas kardynał Konrad Krajewski z Watykanu i w imieniu papieża powiedział, że będzie się modlił w intencji naszego syna. To było dla nas bardzo poruszające”.

— CHCIAŁBYM, ŻEBY TO WSZYSTKO BYŁ ZŁY SEN: ”Żałowałem. Wolałbym, żeby się nie rozwodzili, ale tak to bywa w życiu. Cóż ja mogłem zrobić wtedy… Ale ich rozstanie nastąpiło w bardzo pokojowy sposób. Wie pan: chciałbym, żeby śmierć mojego syna była sennym koszmarem w tym sensie, że mi się to wszystko śni i za chwilę się obudzę, a syn powita nas radosnym okrzykiem „cześć, tato!”. I w dalszym ciągu nieustannie mam wrażenie że śmierć mojego syna to senny koszmar. To straszne”.

— PREMIER MILLER O WSPARCIU PREMIERA MORAWIECKIEGO, SZYDŁO, PREZYDENTA I TUSKA: “I za te wyrazy wsparcia serdecznie dziękuję. Chciałbym podziękować przy tym za tysiące dobrych słów, które do nas dotarły. Za wsparcie. Otrzymaliśmy dużo różnych telefonów od ludzi wierzących, którzy wiedzą, że syn nie był osobą wierzącą. Otrzymałem kondolencje od pani wicepremier Beaty Szydło, pani minister Beaty Kempy, premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy, Donalda Tuska i Aleksandra Kwaśniewskiego, który nie mógł być na pogrzebie, bo przebywał za granicą. To jest dla mnie krzepiące, że na chwilę podziały polityczne odeszły na dalszy plan”.
https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/pierwszy-wywiad-z-leszkiem-millerem-po-smierci-syna-mialem-wrazenie-ze-sam-umieram-aa-NKrM-Yrqk-qdc9.html

— SYLWIA SPUREK, ZASTĘPCZYNI ADAMA BODNARA W GW: “W przypadku osób z niepełnosprawnościami polska demokracja nie odrobiła lekcji z podstawowych praw człowieka. Przez trzy dekady stworzono system pozbawiony solidarności, stabilnych rozwiązań prawnych, nowoczesnych instytucji, system, który zostawia z tyłu ogromną część społeczeństwa.

— ANI OBECNY RZĄD, ANI ŻADEN POPRZEDNI – DALEJ SPUREK: “Ani obecny rząd, ani żaden poprzedni nie był w stanie precyzyjnie określić liczby obywatelek i obywateli z niepełnosprawnością. Gdy w Unii Europejskiej dyskutuje się nad najlepszymi metodami edukacji lub najefektywniejszymi rozwiązaniami mieszkaniowymi, w Polsce wciąż trzeba walczyć o kilkadziesiąt złotych dodatku”.
http://wyborcza.pl/7,75968,23858449,wolnosci-nie-kupi-sie-za-185-zl-czyli-jak-polskie-panstwo-zawiodlo.html

— ŁUKASZ PAWŁOWSKI Z KULTURY LIBERALNEJ O ZŁEJ NARRACJI OPOZYCJI W SPRAWIE UE: “Z powyższych danych płynie jasny wniosek, że siły proeuropejskie w Polsce nie mogą w walce politycznej ograniczać się do straszenia groźbą wyprowadzenia Polski z UE. Politycy PiS-u takim zarzutom natychmiast zaprzeczą – i trudno się dziwić, skoro ponad 80 procent zwolenników tego ugrupowania popiera obecność w Unii. Przedstawiciele partii rządzącej podkreślą jednak natychmiast, że chcą Wspólnoty, która szanuje niezależność Polski i liczy się z jej głosem. Oba te twierdzenia mogą zyskać społeczny posłuch – od lat ponad 65 procent Polaków uważa, że nasz kraj nie ma wystarczającego wpływu na „decyzje i działania UE”.
https://kulturaliberalna.pl/2018/09/04/pawlowski-polacy-euroentuzjazm-eurosceptycyzm/

— URODZINY: Jan Ziobro, Amelia Łukasiak.