Każdego dnia pan Patryk Jaki tak naprawdę śmieje się w twarz Polakom, prowadząc bezpośrednio kampanię polityczną, partyjną za pieniądze Polaków. Nie tylko pieniądze Polaków, mieszkających na co dzień w Warszawie, ale również Polaków, mieszkających w całej Polsce. Nie jest tajemnicą, że najbardziej zaangażowanymi osobami [w kampanię Jakiego], które na co dzień powinny pracować w Ministerstwie Sprawiedliwości. To są pracownicy, członkowie komisji weryfikacyjnej, której członkiem jest również wiceminister Patryk Jaki, który w ubiegłym roku na antenie Radia Zet wprost zadeklarował, że jeżeli zostanie kandydatem na prezydenta Warszawy, to zrezygnuje z pełnienia tej funkcji. Minął rok i widzimy, że Patryk Jaki kolejny raz oszukał Polaków. Nie tylko zaangażowanie pracowników ministerstwa, ale także telewizji publicznej, która prowadzi wprost nieproporcjonalną politykę, jeśli chodzi o informowanie o działaniach poszczególnych kandydatów. W milionach złotych jest liczone dzisiaj zaangażowanie promocyjne w kampanii na rzecz kandydata Patryka Jakiego. O tym nielegalnym i niemoralnym finansowaniu kampanii będziemy mówili każdego dnia” – mówił na konferencji prasowej Arkadiusz Myrcha z PO.

Kampania Patryka Jakiego to mętna woda. Nie wiadomo, kto co finansuje, kto gdzie pracuje i z czego utrzymywana jest i prowadzona kampania wyborcza. Mieliśmy do czynienia w przestrzeni publicznej ze skandalicznym filmikiem, który pokazywał praktyki Patryka Jakiego, kiedy pojawia się na spotkaniach wyborczych, przywożony jest ministerialną limuzyną z kierowcą. Oznacza to, że kampania Patryka Jakiego jest finansowana ze środków wszystkich Polaków. To są najgorsze wschodnie wzorce” – dodawał Michał Szczerba.