Jeżeli Trybunał dopuści się precedensu i usankcjonuje zawieszenie prawa przed Sąd Najwyższy, to nasz rząd zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenie TSUE jako sprzeczne z traktatem lizbońskim oraz z całym duchem integracji europejskiej. Mówię to z ubolewaniem jako zwolennik integracji. Unia Europejska jest śmiałym i dalekosiężnym projektem, ale może przetrwać tylko jako Europa ojczyzn – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Marcinem Makowskim w „Do Rzeczy”.

Nie [to nie pierwszy krok do polexitu], to będzie pierwszy krok do autodestrukcji Unii Europejskiej. I wykona go nie polski rząd, lecz unijny Trybunał Sprawiedliwości – dodał.