PO krytykuje dodatkowe nakłady na organizację szczytu klimatycznego w Katowicach. Lenartowicz: Nie pojawiły się żadne okoliczności, które by powodowały inną wycenę
„Nagle się okazuje, że niedoszacowano budżet o ponad 90 mln i teraz będzie wydatkowanych ponad 90 mln w ciągu kilku miesięcy, bez przetargów, nie wiadomo komu i nie wiadomo na co. To po raz kolejny skandaliczne wydatkowanie pieniędzy publicznych. Podobne przypadki mieliśmy w czasie Światowych Dni Młodzieży, kiedy nagle grupa powiązana z PiS dostała milionowe zlecenia na ochronę dworców kolejowych” – mówił o organizacji szczytu klimatycznego w Katowicach Robert Kropiwnicki z PO.
„Dzisiaj wpłynął do Sejmu projekt zmiany, specustawy o organizacji szczytu klimatycznego w Katowicach. Polska po raz kolejny jest organizatorem tego szczytu, ale po raz pierwszy będzie go finansowała na mocy specustawy tylko po to, żeby uniemożliwić wydatkowanie ogromnych pieniędzy bez przetargu i bez konkursu. Pieniądze pierwotnie zaplanowane na 127 milionów, co było bezprecedensowo wysoką sumą, bo nie ma żadnych zadań inwestycyjnych. Ta kwota nagle została na posiedzeniu rządu zwiększona do 221 mln złotych, bez żadnego uzasadnienia. Żadne okoliczności, które by powodowały inną wycenę tych kosztów, się nie pojawiły” – dodawała Gabriela Lenartowicz.