— 223 MANDATY DLA PIS W SONDAŻU SE: http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/nowy-sondaz-dla-se-pis-musi-szukac-koalicjanta_1048388.html

— ESTYMATOR DLA DO RZECZY – PIS TRACI 7 PUNKTÓW ALE NADAL MA PRAWIE 40%: “Jak wynika z sondażu Estymator dla DoRzeczy.pl, partia rządząca może liczyć na 39,4 proc. głosów. Taki wynik oznacza spadek o 7,4 p.p. w porównaniu do poprzedniego badania przeprowadzonego przez tę firmę. Na drugim miejscu uplasowała się Platforma Obywatelska z wynikiem 28,3 proc. Partia Schetyny zyskała 2,6 p.p. Za PO jest SLD z wynikiem 9,3 proc. (wzrost o 2,5 p.p.). W Sejmie znalazłyby się również Kukiz’15 i PSL. Ugrupowanie Pawła Kukiza zanotowało wzrost o 1 p.p. i może liczyć na poparcie 8,9 proc. Polaków. Poparcie dla partii Władysława Kosiniaka-Kamysza deklaruje 6 proc. Polaków, czyli o 0,9 p.p. więcej niż w poprzednim badaniu”. https://wpolityce.pl/polityka/389235-sondaz-estymator-prawo-i-sprawiedliwosc-na-czele-z-duzym-spadkiem-poparcia-sld-wyprzedza-kukiz15

— BORUSEWICZ OTRZYMAŁ PRAWIE 600 TYS. NAGRÓD I ODPRAWĘ EMERYTALNĄ: “Wynika z niego, że Bogdan Borusewicz, z tytułu nagród oraz ekwiwalentów za niewykorzystany urlop i odprawy emerytalnej, otrzymał ponad 600 tys. złotych (kwoty brutto)! Sama odprawa emerytalna dla Marszałka Senatu kosztowała ponad 100 tys. złotych”. https://wpolityce.pl/polityka/389120-tylko-u-nas-ponad-600-tys-zlotych-z-nagrod-i-ekwiwalentu-urlopowego-dla-bogdana-borusewicza-wiemy-jak-nagradzano-w-senacie

— CZY GRZEGORZ SCHETYNA ZROBI WE WROCŁAWIU KUCHENNĄ REWOLUCJĘ? – Michał Syska na Krytyce Politycznej: “Być może kuchenną rewolucję nieświadomie zaserwuje nam Grzegorz Schetyna. Nominacją dla Ujazdowskiego nie tylko ujawnił słabość Platformy polegającą na tym, że partia w jednym ze swoich wyborczych bastionów nie jest w stanie znaleźć we własnych szeregach popularnej osoby znającej się na mieście. Lider PO przyjął też ryzykowny kurs na prawo uznając, że najlepszą zaporą dla PiS we Wrocławiu będzie polityk silnie kojarzący się z tą partią i jej kulturowym konserwatyzmem. W 2007 i 2011 r. Donald Tusk zdołał pokonać partię Kaczyńskiego zwracając się do części elektoratu lewicy. Trudno stwierdzić, jakimi kalkulacjami kieruje się Schetyna porzucając tę strategię. Jej rezultaty poznamy dopiero jesienią”.

— WROCŁAW SPRAWDZIANEM LEWICY – pisze Syska: “Wielu komentatorów zarzuca aktywistkom i aktywistom lewicy, że krytykują liberalno-konserwatywną Platformę za bycie formacją liberalno-konserwatywną i jednocześnie nie są w stanie zaproponować własnej oferty politycznej. Przypadek wrocławski będzie więc ciekawym sprawdzianem przed rokiem 2019”. http://krytykapolityczna.pl/kraj/wroclaw-grzegorz-schetyna-ujazdowski/

— JACEK JAŚKOWIAK W ZETCE NA PYTANIE O UJAZDOWSKIEGO: „To jest odpowiedzialność przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny…”
http://www.radiozet.pl/Radio/Programy/Gosc-Radia-ZET/Jaskowiak-w-Radiu-ZET-Nalezy-zaczac-od-siebie.-Kaczynski-powinien-zrezygnowac-z-tego-bizancjum

— KE POWINNA POSŁUCHAĆ OPOZYCJI – Adam Szostkiewicz: “Dlatego Komisja Europejska nie powinna dopuścić do spełnienia się scenariusza PiS: najpierw demolka konstytucji, później gesty pseudopojednawcze i wymuszony przez pisowską Warszawę „kompromis”. Jeśli jednak się zgodzi, sama strzeli sobie gola. Już nigdy nie będzie wiarygodnym strażnikiem demokracji konstytucyjnej, za to stanie się zakładnikiem „polityki uśmiechów” tego czy innego rządu, rujnującego tę demokrację pod hasłem suwerenności narodowej. (…) Może więc przed ewentualnym przyjęciem „kompromisu” – czyli praktyczną akceptacją zniszczenia w Polsce demokracji konstytucyjnej – Komisja powinna skonsultować się z polską opozycją. Przyjęcie „kompromisu” w jego obecnej postaci byłoby ciosem w wiarygodność opozycji, która przez dwa lata współprotestowała z częścią społeczeństwa w słusznej sprawie”. https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1744322,1,pis-liczy-ze-zawrze-z-unia-kompromis-skad-ten-optymizm.read

— CZOŁG PIS BYŁ Z CZEKOLADYSławomir Sierakowski: “Jechał PiS przez Polskę jak czołg. Wyszło słońce i czołg się zaczął rozpuszczać, bo był tylko z czekolady”. https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/blitzkrieg-pis-u-zatrzymany/0wey9ev

— WŁADZA SIĘ WYMYKA – jedynka GW.

— JAKUB MAJMUREK O 5 KRYZYSACH PIS:  – pisze w GW: “A właściwie pięciu kryzysów: kryzysu imposybilizmu; kryzysu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego; kryzysu frakcyjności w PiS; kryzysu sprzeczności programowych; kryzysu sukcesji po Kaczyńskim”.

— Z JEDNEJ STRONY OBIETNICA DRUGIEJ BAWARII, Z DRUGIEJ SEANSE GNIEWU NA KP – pisze Majmurek: “Z jednej strony mamy więc obietnicę drugiej Bawarii, z drugiej – seanse gniewu na Krakowskim Przedmieściu. Z jednej – racjonalne rozpoznanie, że Polska powinna wykorzystać udział w Europie, by przesuwać się ku modelowi gospodarki właściwemu bardziej rozwiniętym krajom; z drugiej – opowieści o „obronie suwerenności” przed Brukselą i „polskiej godności” przed szargającym polskie zasługi i godność historyczną Janem Tomaszem Grossem. Te dwie narracje nie dają się pogodzić. Dziwne jest nie to, że wielu dopiero teraz widzi ich sprzeczność – np. w odwrocie PiS w konflikcie z Europą – ale to, że tak długo rządząca partia zdołała je łączyć bez większej kolizji”.

— PIS MUSI ZDECYDOWAĆ CZY JEST MODERNIZACYJNĄ CHADECJĄ CZY REWOLUCYJNĄ PARTIĄ ODWETU – dalej Majmurek w GW: “Ten czas już się skończył i PiS będzie musiał się zdecydować, czy jest modernizacyjną chadecją, czy rewolucyjną partią odwetu. Każda z tych decyzji będzie kosztować Nowogrodzką część elektoratu i lojalności określonych frakcji aktywu”.

— PLATFORMA SCHETYNY CIENIEM SAMEJ SIEBIE – dalej Majmurek w GW: “Perspektywy nie wyglądają różowo. Dzisiejszy PiS jest produktem modelu partii stanowiących niemalże własność lidera, który bezpośrednio komunikuje się z elektoratem ponad partyjnymi strukturami i trzyma żelazną ręką wszelkie frakcje i pretendentów. W takim systemie sukcesja jest bardzo trudna. Taką partią była Platforma, która po charyzmatycznym Tusku pod kierownictwem Grzegorza Schetyny jest cieniem samej siebie.

— PIS NADAL MA SONDAŻOWE I POLITYCZNE NADWYŻKI – konkluzja Majmurka: “Ale zanim zaczniemy się z tego wszystkiego cieszyć, warto pamiętać, że partia rządząca wciąż ma sondażowe i polityczne nadwyżki. Na tyle duże, że nawet przy utrzymaniu obecnych trendów jej upadek może być długi i powolny. Opozycja wcale nie ma z górki. Dostała jednak sygnał, że PiS nie jest niezwyciężoną maszyną – teraz trzeba z nią podjąć prawdziwą walkę”. http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23236193,wladza-pis-owi-sie-wymyka-takiego-kryzysu-w-partii.html

— LEDWO RUSZYLI, JUŻ MUSZĄ ZAWRACAĆ – GPC: “Ta akcja Platformę Obywatelską zapewne kosztowała krocie, a po kilkudziesięciu godzinach okazała się klapą. Poza tym już pojawiła się zapowiedź sądowego procesu, bo na billboardzie w ramach „Konwoju wstydu” nie zabrakło kłamstw. O desperacji PO świadczą również absurdalne „przekazy dla struktur” – w ich treść uwikłano nawet… Żołnierzy Wyklętych!” https://gpcodziennie.pl/86370-ledworuszylijuzmuszazawracac.html

— ZAGUBIONY PREZES ODZYSKAŁ STEROWNOŚĆ, WYTRĄCIŁ ARGUMENTY OPOZYCJI – Tomasz Walczak w SE: “Sowa Minerwy wylatuje jednak o zmierzchu – potrzeba było wycieczki do dna i ogromnych strat sondażowych, by przyszło opamiętanie. Zagubiony Jarosław Kaczyński odzyskał w końcu sterowność i wrócił na swoje boisko, gdzie znów to on narzuca reguły gry. Dekretując skromność dla własnych szeregów, poszedł o krok dalej – zarządził ją także dla polityków opozycji, zapowiadając obniżenie pensji dla parlamentarzystów i samorządowców o 20 proc. Jakkolwiek by populistycznie brzmiały te ukazy naczelnika, wytrącają one z rąk opozycji znakomity argument o bucie i arogancji władzy. Z rozkochanych w bizantyjskim przepychu sybarytów pisowcy z dnia na dzień przemienili się w miłujących umiar ascetów. Choć jeszcze przed chwilą wypłakiwali się w rękaw dziennikarzom, że nie starcza im do pierwszego, dziś politycy PiS będą wyznaczać granice dobrego smaku. Opozycja albo musi podjąć tę grę i ścigać się na oszczędności, albo zostanie przez watahę Kaczyńskiego uznana za hulaków i rozpustników”.

— PIS UCIEKA DO PRZODU, CHOĆ NIESMAK POZOSTAŁ – konkluzja Walczaka: “A więc Kaczyński znów odgrywa rolę, którą kocha – głównego rozgrywającego polskiej polityki. PiS zaś ucieka do przodu. Choć niesmak po jego ostatnich wygłupach pozostał”. http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/walczak-komentuje-prezes-odzyskal-sterownosc-niesmak-pozosta_1048399.html

— PRZEPROSINY DZIAŁAJĄ JEŚLI SĄ SZYBKIE I SZCZERE – Agnieszka Kublik: “Czyli gdyby Kaczyński za nagrody przeprosił, PiS miałby szanse odzyskać utracone poparcie i wizerunek partii moralnie czystej? Nie. Bo przeprosiny dają pozytywny efekt pod warunkiem, że są szybkie i szczere. W tym przypadku tak nie było. PiS przez długie tygodnie w nagrodach nie widział nic złego. Prorządowe media broniły swojej partii, jak mogły i jak umiały”. http://wyborcza.pl/7,75968,23232881,kaczynski-po-nagrodach-zagral-karta-przepraszam-niech-sie.html

— NAWET OPOZYCJA POSŁUGUJE SIĘ ZMARŁYM PREZYDENTEM JAK GŁOSEM SUMIENIA – Jarosław Kopeć w GW: “Scheda po Lechu jest figurą rozsądnego konserwatyzmu. Odwołuje się do niej nie tylko PiS, ale nawet opozycja, która posługuje się zmarłym prezydentem jak głosem sumienia”. http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23236122,posmiertna-aura-lecha-kaczynskiego-jako-meza-stanu-nie.html

— WOJCIECH MUCHA O OKŁADCE MAGAZYNU POLITICO – JAK POPOŁUDNIOWE PASMO TVN24 – pisze w GPC: “Teza jest następująca: oto Węgry i Polska prowadzą bliźniaczą politykę, opartą na „sentymentach docelowych elektoratów do czasów socjalistycznej stabilizacji”. Ich zwolennicy to najczęściej „ludzie starsi, mało mobilni mieszkańcy prowincji”, na której nie słychać obcych języków, a opanowane przez władzę media są jedynym oknem na świat. To oczywiście powoduje, że są ogłupieni i nie wiedzą, co czynią, głosując na PiS i Fidesz. Nie tak to Państwo widzą? Nie szkodzi. Choć brzmi to jak relacja z popołudniowego pasma publicystycznego TVN24, ukazało się drukiem jako najważniejszy tekst we wpływowym międzynarodowym piśmie „Politico”. Dla nas te „diagnozy” nie są niczym nowym. W odniesieniu do polskiej prawicy słyszymy je co najmniej od 2005 r. Ich piewcy znajdują się dziś najczęściej w opozycji, do której zepchnęło ich właśnie takie postrzeganie rzeczywistości. Tego jednak nie rozumieją ani oni, ani ich przyjaciele na Zachodzie”. https://gpcodziennie.pl/86350-czarneladyuniieuropejskiej.html

— MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI O NOWYM HYMNIE – pisze w RZ: “Może więc dobrym sposobem na uczczenie 100. rocznicy odzyskania niepodległości byłoby ogłoszenie konkursu na nowy hymn narodowy? Możemy tu wziąć przykład z naszych przodków. Wszak jedną z trzech pieśni, spośród których w czasach II RP wybierano hymn, była „Rota”, tak chętnie wykorzystywana również w czasach „S” . Warto pamiętać, że wykonano ją po raz pierwszy, by uczcić 500. rocznicę bitwy pod Grunwaldem. I śpiewamy ją do dziś”. http://www.rp.pl/Plus-Minus/304059961-Michal-Szuldrzynski-Hymn-na-czas-niepodleglosci.html

— SENATORKA OKP I UNII DEMOKRATYCZNEJ ANNA BOGUCKA-SKOWROŃSKA NA PYTANIE ELIZY OLCZYK CZY KOŚCIÓŁ LOBBOWAŁ ZA WYBOREM JARUZELSKIEGO NA PREZYDENTA: “Wprost nie, ale gdy spytałam marszałka Stelmachowskiego, dlaczego mamy się wstrzymać, a nie głosować przeciw, odpowiedział: „A czy do pani dzwoni rano prymas Glemp?”. Kościół był za porozumieniem, pilnował go wszak i w Magdalence, gdzie w czasie Okrągłego Stołu odbywały się prywatne spotkania. Pamiętam, że gdy nadszedł dzień wyboru, całym klubem szliśmy korytarzem do sali plenarnej na obrady Zgromadzenia Narodowego. Nagle rzuciła się na kolana przed nami młoda posłanka PZPR, krzycząc: „Wybierzcie go, bo nas rozjadą czołgami”. http://archiwum.rp.pl/artykul/1370389-Modlilam-sie-by-Kiszczak-nie-dostal-zawalu.html

— JAROSŁAW KUISZ NA KULTURZE LIBERALNEJ O TYM Z “KIM WOLNO PRZEPROWADZAĆ WYWIADY”: “Bez trudu wskażemy redakcje, które nigdy nie zaproszą na swoje łamy politycznych oponentów. Grono publicystów i polityków, którzy nie wystąpią z konkurentami w jednym programie, stale rośnie. Nic zatem zaskakującego, że nawet przeprowadzanie wywiadów z osobami dalekimi od naszej agendy za każdym razem budzi emocje. W zasadzie za każdym razem pojawiają się pytania, po co w ogóle liberałowie mieliby rozmawiać – to akurat przykłady z naszych łamów – z Małgorzatą Terlikowską, Bronisławem Wildsteinem czy Markiem Jurkiem? (…) Przemilczanie nic nie da. Trzeba konfrontować nasze przekonania z drugą czy trzecią stroną sporu, zamiast zamykać się w strefie komfortu. (…) Wracając na nasze podwórko: przemilczanie nic nie da. Trzeba konfrontować nasze przekonania z drugą czy trzecią stroną sporu, zamiast zamykać się w strefie komfortu. Unia Europejska to od dwóch lat pole bitwy. Kolejne kraje stają przed wyzwaniem własnego populizmu. Czasem wygrana przychodzi o włos, jak podczas wyborów prezydenckich w Austrii. Czasem liberalni demokraci przegrywają z kretesem, jak w naszym kraju. Jak się wydaje, nie ma takiej możliwości, by uznać, że raz a dobrze wygramy z nieliberalnymi populistami, a potem pojedziemy na wakacje. I tak polityczne wakacje po zimnej wojnie trwały nadzwyczajnie długo. Teraz skończyły się nieodwołanie. I w takim świecie żyjemy. Właśnie dlatego trzeba być do polemik czy wywiadów solidnie przygotowanym merytorycznie. I przede wszystkim – do nich stawać. Tylko tyle i aż tyle. Bo czy nam się to podoba, czy nie, osoby, które myślą inaczej, są naszymi rodakami, mieszkają w tych samych miastach, przy tych samych ulicach, w tych samych budynkach. A na radykalizmie, jak wiadomo, ostatecznie wygrywają tylko radykałowie”. https://kulturaliberalna.pl/2018/04/06/kuisz-dziennikarstwo-wywiady-radykalizm/

— 5. rocznica śmierci Margaret Thatcher.

— URODZINY: Grzegorz Furgo, NIEDZIELA: Danuta Hübner, Waldemar Fydrych, Marek Sawicki, Dorota Warakomska, Renata Kim.