Sasin o nagrodach: Z punktu widzenia tego, co się dzieje, być może należało jeszcze bardziej się powściągnąć

Trudno przepraszać za coś, co jest zgodne z pewnymi standardami, zgodne z prawem. Jesteśmy pokorni, dlatego też te nagrody nie były nagrodami tajnymi, ukrytymi. Były pewną częścią wynagrodzenia za pracę, tak premier Szydło uznała, że ci ministrowie, którzy dobrze pracują, zasługują na nagrody. Mówiła o tym w Sejmie, miała do tego prawa, do takiej oceny i takich działań. Być może dzisiaj, z punktu widzenia tego, co się dzieje wokół tej sprawy i tej niesamowitej histerii, która wokół tej sprawy została rozpętana przez opozycję, być może należało jeszcze bardziej się powściągnąć, ale mamy tę kwestie już za sobą – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24, pytany czy PiS przeprosi na konwencji 14 kwietnia za sprawę nagród.