
Mastalerek: Na miejscu PiS obniżałbym oczekiwania wyborcze
Mastalerek: Na miejscu PiS obniżałbym oczekiwania wyborcze
– Największą szansę, żeby odnieść sukces mają niezależni kandydaci i prezydenci i PSL. PiS strasznie podnosi poprzeczkę, najniższe oczekiwania są wokół PSL. Oni w sondażach są wokół progu, a mogą zrobić 15 a nawet 20%, bo mają sołtysów i burmistrzów i są bardzo mocni. Ja na miejscu PiS obniżałbym te oczekiwania a dziś wszystko jest skierowane na wybory w Warszawie. To będą trudne wybory dla PiS. Kalendarz źle się ułożył dla PiS bo to są najtrudniejsze wybory. To będą wybory po 3 latach a po 3 latach można pewne sprawy przeprowadzić i za pewne sprawy rząd rozliczyć. A z drugiej strony sondaże pokazują 40%, a wybory wygrywa się z niższymi wskazaniami i to trudno wytłumaczyć wyborcom. Platforma przecież wygrała nie mając nawet 30%. Jak ktoś widzi 40% w sondażu partyjnym i widzi że ktoś wygrał mając 30% to trzeba tłumaczyć – mówił Marcin Mastalerek w Faktach po Faktach.
Więcej z: Live
Hołownia: Najbliższe 48 godzin będzie o mobilizacji
Hołownia: PiS i PO są jak Lidl i Biedronka. Ale po najlepsze truskawki idzie się do znanego nam pana na bazar, bo wiemy, że są zdrowe

„Aż się przypomina 1997. Stawali wtedy na uszach, by pomóc liberałom”. Zandberg uderza w Wyborczą
