
Karczewski o swoim liście do Polonii: Nie używam słowa „pomóżcie”, ale mówię, żeby się zaangażowali
Karczewski o swoim liście do Polonii: Nie używam słowa „pomóżcie”, ale mówię, żeby się zaangażowali
„[To jest] oczyszczająca burza. Po tym przyjdzie słońce i wrócimy do bardzo dobrych relacji z Izraelem, z Żydami. Dziś wystosuję list do Polonii, do Polaków mieszkających zagranicą. Ten list jest podzielony na trzy części. W pierwszej części mówię w ogóle o Polonii, o wkładzie Polonii w odzyskanie przez Polskę niepodległości, wolności, suwerenności, odzyskania ponownie niepodległości. A później wyjaśniam to, co wydarzyło się w Sejmie i Senacie, czemu ma służyć. Nie używam słowa „pomóżcie”, ale używam innych słów. Mówię, żeby się zaangażowali” – mówił w Radiu Zet marszałek Stanisław Karczewski.
Więcej z: Live

Tusk: Zrobię wszystko, żebyśmy w sprawach bezpieczeństwa byli zjednoczeni, tak jak 105 lat temu
„To będzie zależało od rządu i premiera”. Szef Kancelarii Prezydenta o współpracy w zakresie polityki zagranicznej
„Wszystko odbyło się zgodnie z protokołem”. Bogucki o spotkaniu prezydenta z premierem
