Sołtys Rytla: Polska od kilkunastu lat nie wyciąga wniosków z katastrof

Czuję żal. Wyrwało nam tutaj więcej, niż tylko sam las. Nie będzie takiego momentu, kiedy będę mógł się z tym pogodzić – mówił sołtys Rytla Łukasz Ossowski w Radiu Zet, odnosząc się do sierpniowej nawałnicy.

Gość Konrada Piaseckiego dodał, że po nawałnicy „Państwo Rytel, jego mieszkańcy i wolontariusze zdali egzamin”. – Polska od kilkunastu lat nie wyciąga wniosków z katastrof. Obojętnie czy u władzy była PO, PiS, AWS czy SLD – katastrofy pokazywały, że państwo sobie nie radziło – mówił Ossowski.

Jego zdaniem „powinniśmy stworzyć system ostrzegania i reagowania”. – Uczmy się od najlepszych – Stanów Zjednoczonych – komentował.

Łukasz Ossowski skarżył się też na podziały polityczne, które dały o sobie znać po kataklizmie. – Zwykły Kowalski cierpi na tym, że nie potrafimy się pojednać. Jest licytacja kto i jak – dodał.

Pytany przez Piaseckiego o wojsko, które pojawiło się w Rytlu trzy dni po nawałnicy, odpowiedział: – Gdyby wojsko pojawiło się szybciej, na pewno dałoby to mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa. – Mieszkańcy już w sobotę mówili, że sami sobie nie poradzimy. W niedzielę pytali mnie: gdzie jest wojsko? – dodał.