
Sellin: Na czele KE stoją politycy emerytowani w swoich państwach albo zbankrutowani
Sellin: Na czele KE stoją politycy emerytowani w swoich państwach albo zbankrutowani
– Mamy kłopot z konkretnymi politykami, ale nigdy nie dość przypominać, że UE to organizacja międzynarodowa suwerennych państw i przede wszystkim liczą się w UE przywódcy tych państw. Na czele KE stoją raczej politycy, którzy silnego mandatu demokratycznego nie mają, raczej politycy emerytowani w swoich własnych państwach albo często zbankrutowani, bo np. partia Timmermansa w Holandii już praktycznie nie istnieje, nie ma żadnego wpływu, czy Juncker, Donald Tusk. Oni nie mają takiego znaczenia jak przywódcy państw. Ja bym uspokajał. To takie nerwowe podrygi zbankrutowanych polityków – mówił Jarosław Sellin w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
Więcej z: Live
„Nie może agresor przed samym sobą gwarantować bezpieczeństwo ofierze”. Bosacki o rosyjskiej propozycji
„W tym formacie mógł być tylko i wyłącznie prezydent Nawrocki”. Bosacki o poniedziałkowym szczycie w Białym Domu
