Karczewski: Europa nie może być miejscem, do którego nagle zjadą wszyscy ci, którzy chcą

Trzeba bardzo poważnie podejść do tego problemu, bo to wielkie wyzwanie przed Europą. Nie można bagatelizować tej sprawy, wyrazić ubolewanie i przejść do porządku dziennego, bo tak niektórzy politycy mówią. Łączą się w bólu, moje serce jest w Londynie. One są potrzebne [te słowa], natomiast nie możemy swoich działań ograniczyć wyłącznie do tego. Musimy bardzo poważnie do tego podejść – mówił Stanisław Karczewski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24. Jak dodał:

„Nie mówimy o tym, żeby kogokolwiek wyrzucać, tylko żeby bardzo poważnie podejść do tego problemu. Nie może być Europa miejscem, do którego nagle zjadą wszyscy ci, którzy chcą. Musimy tak postawić tak sprawę, jak postawiła Australia. Nie możemy przyjmować emigrantów. Owszem, tak, ale musimy dokładnie, szczegółowo sprawdzić”

Dla nas ważne jest bezpieczeństwo Polaków i najważniejsze bezpieczeństwo Polaków. Polacy mieszkający za granicą i cały świat bardzo szanuje tę postawę i te sytuację, jaką mamy. Po raz od zakończenia II wojny światowej w Polsce jest taka sytuacja, że więcej osób przyjechało, niż wyjechało – dodał marszałek Senatu.