
Gowin: Będę głosował przeciwko działaniu dwukadencyjności wstecz
Gowin: Będę głosował przeciwko działaniu dwukadencyjności wstecz
– To nie tajemnica. Mówiłem, że z tym się nie zgadzam i będę głosował przeciwko działaniu dwukadencyjności wstecz. Dwukadencyjność popieram. Jednak niedopuszczalne jest zastosowanie tej zasady wstecz. Nie ma co robić sensacji z tego faktu. Zapowiadam to od dawna. Dzisiaj to się stało gorącym tematem. Jest medialne zapotrzebowanie na podkreślanie różnic na prawicy. Relacje między nami i PiS są dobre – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Radiem Kraków. Jak dodał:
„Zapewne jak ta rzesza 1600 wójtów, burmistrzów i prezydentów nie będzie mogła startować w wyborach bezpośrednich to wystawią listy do Sejmików, rad gmin i powiatów. Krzywda im się nie stanie. Nie chodzi jednak o los pojedynczych osób, ale o zasady. Tu jest dodatkowa trudność. Jestem zwolennikiem dwukadencyjności. Może się okazać, że wprowadzenie ograniczeń kadencji w samorządzie jest niemożliwe z punktu widzenia Konstytucji. Tam są wymienione przypadki kiedy można komuś ograniczyć bierne prawo wyborcze. Prezydent nie może startować na trzecią kadencję, ale konstytucja milczy o samorządach, dlatego należy założyć, że w samorządach to ograniczenie kadencji jest niedopuszczalne. To stanowisko części konstytucjonalistów. Sprawa oprze się i tak o TK”
– Po pierwsze to nie jest spór, ale różnica zdań. Przed wyborami zawarliśmy porozumienie. To jest dotrzymywane. Zakładaliśmy, że będą nowe tematy. Chcemy dążyć do porozumienia, ale jak nie dojdziemy to każda partia będzie głosować odrębnie. Należy się liczyć z tym, że część posłów Kukiz ’15 poprze to rozwiązanie. Możliwe, że to przejdzie przez parlament. Pytanie czy podpisze to prezydent. Prezydenccy ministrowie sygnalizują dystans pałacu wobec tego rozwiązania. Ośrodek prezydencki podziela moje wątpliwości – dodał wicepremier.
Więcej z: Live
Zgorzelski: Jeżeli PiS ogranicza kadencyjność samorządowcom, to zróbmy dwukadencyjność w Sejmie. PSL podniesie za tym rękę
