Szymański: Kaczyński ostentacyjnie gratulował Tuskowi. To wyglądało jak próba otworzenia nowego rozdziału
Szymański: Kaczyński ostentacyjnie gratulował Tuskowi. To wyglądało jak próba otworzenia nowego rozdziału
Jak mówił Konrad Szymański w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Jeden na jeden” TVN24:
„To kluczowy powód [pogwałcenie przez Donalda Tuska zasad neutralności], dla którego nie byliśmy w stanie znaleźć jakiegokolwiek scenariusza, który nie byłby konfrontacyjny wobec tej kandydatury (…) Opozycja powinna dobrze pamiętać moment wyboru Donalda Tuska na to stanowisko, kiedy Jarosław Kaczyński ostentacyjnie na sali posiedzeń Sejmu mu gratulował. To wyglądało jak zaproszenie, próba otworzenia nowego rozdziału, ponieważ Tusk wtedy przenosił się do instytucji unijnej, czyli instytucji, która również należy do nas. To było zaproszenie do tego, żeby otworzył się nowy rozdział. Wiele miesięcy, także tych ostatnich miesięcy, wierzyłem i poświęciłem temu trochę wysiłki, by te relacje miały charakter bardziej typowy, by mimo olbrzymiego dyskomfortu politycznego Tuska, co zupełnie rozumiem – wynik wyborów poszedł zupełnie nie tak, jak chciał – żebyśmy odtworzyli takie relacje, które będą bardziej typowe dla sytuacji, w której osoba piastuje stanowisko międzynarodowe, a w kraju rządzi ktoś inny”
– Bardzo długo badaliśmy różne możliwości, okoliczności, ale Donald Tusk nie dał nikomu żadnej szansy na to, żeby wyjść z tej sytuacji inaczej, bo gdybyśmy dzisiaj milcząco przyznali, że tego typu praktyki, jak ingerencja w wewnętrzne sprawy państwa członkowskiego UE ze strony kogoś, kto powinien ogarniać politycznie całość krajobrazu, że my się zgadzamy na taką praktykę. My nie powinniśmy się na to zgadzać, ani żadne inne państwo członkowskie – dodał.
Więcej z: Live
„Dobra współpraca to gwarancja bezpiecznej przyszłości”. Prezydent-elekt po rozmowie z prezydentem Finlandii
