
Kluzik-Rostkowska: Z tej zmiany będą się cieszyć wydawcy. Zalewska: Jest absolutnie wolny rynek, szanujemy każdego wydawcę
Kluzik-Rostkowska: Z tej zmiany będą się cieszyć wydawcy. Zalewska: Jest absolutnie wolny rynek, szanujemy każdego wydawcę
– Z tej zmiany będą się cieszyć wydawcy, bo zamówienie będzie dwa razy większe niż myśleli pół roku temu. Ile zamierzacie zapłacić wydawcom za nowe podręczniki, które mają zostać napisane na podstawie podstaw programowych, których jeszcze nie ma? – mówiła na połączonych komisjach była szefowa MEN z PO Joanna Kluzik-Rostkowska.
– Pozostaje darmowość podręczników, zostają dotację, budżet ma na to 129 mln zł – odpowiadała szefowa MEN.
Na pytanie związkowców kiedy fizycznie dotrą podręczniki do szkół, Zalewska odpowiadała: – Na czas panie przewodniczący. Nauczyciele mieli najtrudniej w 2008 i 2009 bo dowiedzieli się, że nie mają programów tylko podstawy. Proszę zaufać polskiemu nauczycielowi. Edukacja ciągle się zmienia, bo zmieniają się dzieci.
– 129 mln to solidna suma, ale czy zapisaliście ją w budżecie? Czy każdy z 80 wydawców będzie miał równe szanse czy wybraliście inną formułę? – dopytywała Kluzik.
– Umknęły pani uwadze OSR, mamy pieniądze. Każdy wydawca ma równe szanse, jest absolutnie wolny rynek, szanujemy każdego wydawcę – odpowiadała Zalewska.
Rafał Grupiński zwracał uwagę, że na rynku papieru panują monopoliści i mogą dyktować wyższe ceny, jeżeli zamówienie zostanie złożone „na ostatnią chwilę”.
– Mamy kwoty dotacji, wydawcy muszą się w nich zmieścić – uspokajała Zalewska.
Komisja odrzuciła poprawkę PO o przesunięciu o rok stosowania podstawy programowej.
Więcej z: Live
