Wniosek Brejzy dot. poprawek z 2006 roku różni posłów opozycji w komisji Amber Gold

Żaden poseł opozycji nie poparł wniosku Krzysztofa Brejzy z Platformy Obywatelskiej o wystąpienie do szefów kancelarii premiera, Sejmu i Senatu o przekazanie dokumentów i informacji związanych z procedowaniem w 2006 roku ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym.

„Proces legislacyjny jest istotny dla badania tej sprawy. Ustalenia wymaga to, w jakich okolicznościach odrzucono poprawki autorstwa Platformy Obywatelskiej, a to mogło mieć wpływ na rozwój parabanków, w tym Amber Gold” – uzasadniał poseł Brejza.

Według niego w 2006 roku w trakcie prac nad ustawą PO zgłosiła dwie poprawki, które miały oddać pod nadzór Komisji Nadzoru Finansowego SKOK-i i inne parabanki, ale propozycja ta została odrzucona przez Prawo i Sprawiedliwość.

Wniosek Brejzy spotkał się ze sprzeciwem wszystkich członków komisji. Przewodnicząca, Małgorzata Wassermann zarzucała posłowi, że jego wniosek jest bezpodstawny, wskazując, że Amber Gold działało bez zezwolenie KNF, a poprawki PO nie miałyby na to żadnego wpływu: „Pan ten wniosek składa na każdym posiedzeniu, konferencjach prasowych i w mediach. KNF przez trzy lata mówiła, że [Plichta] prowadzi działalność bez zezwolenia. Do czego chce pan nas przekonać? Że w wyniku jakiejś poprawki Amber Gold nie podszedł pod jurysdykcję KNF?”

Postulat Brejzy skrytykowała też Andżelika Możdżanowska z PSL-u, która stwierdziła, że w 2009 roku, za rządów PO-PSL, Sejm ponownie nie przyjął poprawki o parabankach, a jedynie oddał pod nadzór KNF SKOK-i.

Ostatecznie wniosek nie został przez przewodniczącą poddany pod głosowanie.