Streżyńska: Nie było wycieku danych ani włamania hakerskiego

Jak mówiła Anna Streżyńska w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24:

„Nie mamy do czynienia z wyciekiem danych, ponieważ nie było żadnego niedopilnowanego wypływu tych danych ani jakiegoś cyberataku, tylko dane zostały pobrane przez jednostki uprawnione – komorników, którzy mają ustawowe upoważnienie do pobierania takich danych na potrzeby prowadzonych przez siebie postępowań. Skala nie jest aż tak duża, bo to nie skala zwróciła naszą uwagę (…) Naszą uwagę zwróciło to, że paczki są pobierane nocą, co samo w sobie też o niczym nie świadczy, bo komornik czy inny uprawniony może pobierać duże zbiory nocą, żeby odciążyć swoją sieć i komputer w dzień, kiedy pracuje nad innymi sprawami”

Zgłosiliśmy do odpowiednich służb i władz, jest prowadzone postępowanie, w którym minister cyfryzacji nie uczestniczy. Służby zabezpieczyły informacje o danych, które były pobierane – dodała minister cyfryzacji, stwierdzając, ze na tym etapie niczego nie możemy wykluczyć.