Szymański: W razie Brexit będziemy namawiali inne państwa UE, by reagować spokojnie
Jak mówił w Salonie politycznym Trójki Konrad Szymański:
Tu jest więcej danych by snuć przepuszczenia. Oprócz sondaży są poważniejsze przesłanki by sądzić, by ten wynik zmierzał do tego, by Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej. Mam na myśli liczbę osób, która się zarejestrowała [do wyborów]. Od poprzednich wyborów dopisało się do list wyborczych półtora miliona osób. To oznacza, że można spodziewać się bardzo wysokiej frekwencji, a wtedy zwolennicy pozostania Wielkiej Brytanii w UE mają szanse wygrać to referendum.
Jak jednak podkreślił: O wyniku referendum często decydują osoby najmniej zdeterminowane, które z jakiegoś powodu decydują się jednak pójść. To powoduje, że wynik jest absolutnie nieprzewidywalny.
„Rząd polski jest przygotowany”
„Polska jest przygotowana na oba rozwiązania. Ten proces trwa miesiącami, byliśmy bardzo zaangażowani. Jesteśmy dobrze przygotowani również na scenariusz, w którym Wielka Brytania opuszcza UE. Będziemy namawiali inne państwa członkowskie, by reagować spokojnie, aby ten przypadek nie służył do dalszej dekompozycji UE. Aby w miejsce członkostwa znaleźć dla Wielkiej Brytanii inne zastępcze rozwiązania, pragmatyczne, zastępcze rozwiązania”.