Siemoniak: Przyjmuję apel Kaczyńskiego jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w PiS-ie tkwi przyczyna kryzysu
Jak mówił Tomasz Siemoniak na briefingu w Sejmie:
„Przyjmuję apel jako próbę odwrócenia uwagi od tego, że to w nim i w PiS-ie tkwi przyczyna tego całego kryzysu. Oczywiście jesteśmy gotowi na rozmowy, pracujemy w Sejmie. Natomiast wydaje mi się, że po ostatnich wypowiedziach Jarosława Kaczyńskiego, pokazujących, że nie ma w nim żadnej woli kompromisu, po wypowiedziach atakujących opozycję, to taki apel, który tylko i wyłącznie służy odwróceniu uwagi od tego, co się dzieje. Źle, że w tym kontekście jest wymieniana wizyta Ojca Świętego”
Wiceprzewodniczący PO był też pytany, czy Platforma weźmie udział w spotkaniu, które zapowiedział Jarosław Kaczyński:
„Zobaczymy. Miały być spotkania dot. opinii Komisji Weneckiej, miały powstać zespoły. Przy całym szacunku do osoby marszałka Kuchcińskiego, nie jest on osobą, która decyduje o czymkolwiek w PiS-ie, więc wydaje mi się, że taki dialog bez głównych aktorów jest tutaj z góry skazany na porażkę. Jeśli z tych spotkań marszałek Kuchciński będzie wychodził i uzgadniał przez telefon, co może powiedzieć, to przecież jest to bezprzedmiotowe. My jesteśmy zawsze otwarci na dialog. Elementarne oczekiwania związane z tym, żeby opublikować wyrok i zaprzysiąc trzech sędziów, zostały dawno sformułowane. To nie opozycja wywołała całą sytuację, którą mamy w Polsce”