Błaszczak: TVP za rządów Kurskiego będzie pokazywała całe spektrum poglądów
Mariusz Błaszczak był pytany przez Dariusza Ociepę, czy czynny polityk powinien być prezesem TVP:
„Mówi pan o Marianie Zalewskim, który był wiceprezesem TVP? Juliuszu Braunie, a może o Ryszardzie Miazku, który był rzecznikiem rządu Waldemara Pawlaka i prezesem TVP?”
Dalej mówił:
„Telewizja Publiczna wymaga zmiany. Telewizja Publiczna pod rządami pana Brauna, teraz prezesa nominowanego przez KRRiT – złożonej z trójkoalicji PO-PSL-SLD – wymaga zmiany”
Błaszczak pytany, czy Jacek Kurski – polityk – ma być uzdrowicielem telewizji, stwierdził:
„Jeśli zostanie, to będzie to znaczyło, że prezesem TVP zostanie ktoś, kto tę instytucję zna doskonale. Najważniejsze są kompetencje. I ważne jest to, jak ta telewizja będzie wyglądała. Czy będzie tak, jak dotychczas, od 2010 roku, jednostronna, czy będzie pokazywała różne punkty widzenia. Jeżeli Jacek Kurski zostanie prezesem TVP, to – jestem o tym przekonany – że będzie telewizją, która będzie pokazywała całe spektrum poglądów”