Siemoniak zgadza się ze Schetyną i też chce przeprosin od Kaczyńskiego
Jak mówił Tomasz Siemoniak z sejmowej mównicy:
„Spodziewałem się, że Joachim Brudziński wychodzi na trybunę, żeby przeprosić za słowa „komuniści i złodzieje”, którym obraził demonstrujących ludzi. Rozumiem, że przez Brudzińskiego przemawia zazdrość wobec PO, bo mamy prawo wyboru swojego lidera. Chcę pana zapewnić, że kogokolwiek wybierzemy, przewodniczący PO nie będzie obrażał Polaków tak, jak wasz lider. Zgadzam się z Grzegorzem Schetyną. Żądam przeprosin, panie prezesie, za pańskie słowa”