Kuchciński grozi wykluczeniem z obrad posła PO i gani posłankę Nowoczesnej. Coraz bardziej brunatny kolor wychodzi – mówi poseł PO

Zanim Sławomir Neumann zagroził z trybuny wnioskiem o zmianę marszałka prowadzącego obrady, co marszałek Kuchciński nazwał utrudnianiem prowadzenia obrad, doszło do przepychanki słownej pomiędzy marszałkiem a posłami opozycji. Kuchciński zagroził wykluczeniem z obrad posłowi PO Robertowi Kropiwnickiemu, który mówił, że większość sejmowa może przegłosować też, że jest piątek. Kuchciński groził też konsekwencjami posłance Nowoczesnej, Kamili Gasiuk-Pichowicz, która składała ponowny wniosek o zarządzenie przerwy.

– Coraz bardziej brunatny kolor wychodzi – mówił poseł Kropiwnicki, gdy znów szedł na mównicę.