Zaprzysiężenie Sejmu nowej kadencji dopiero po Święcie Niepodległości. W grę wchodzą dwa terminy
12 albo 16 listopada – to jedyne brane pod uwagę terminy, jak dowiaduje się 300POLITYKA, w których odbędzie się posiedzenie Sejmu nowej kadencji. Terminy te są zgodne z tym, co zadeklarowała na piątkowym briefingu prasowym w Sejmie Małgorzata Kidawa-Błońska. Jak przyznała jeszcze przed wyborami marszałek Sejmu:
„Zgodnie z kalendarzem pierwsze posiedzenie nowego Sejmu mogłoby się odbyć 9 listopada, ale z tego co wiem, pan prezydent jest w tym czasie w Watykanie. Potem jest 11 listopada. Więc nie wiem, podejrzewam, że Sejm zbierze się zaraz po Święcie Niepodległości”
Inni politycy Platformy – na czele z Ewą Kopacz – mówili dziś i wczoraj o terminie wcześniejszym, niż 12 listopada. W dniu zaprzysiężenia Sejmu bowiem ma odbyć się także Rada Krajowa PO. Jak mówiła premier po posiedzeniu zarządu we wtorek:
„Tuż po zaprzysiężeniu – najlepiej, żeby to było w tym dniu, kiedy będzie zaprzysiężenie Sejmu, mam nadzieję, że będzie zgodnie z informacją, że to 10 [listopada] – to w tym dniu zbierze się Rada Krajowa, która przyjmie harmonogram na kolejne tygodnie i miesiące”