Rozenek: Biało-Czerwoni dostali propozycję od PO. Ale Platforma nie dotrzymała umowy

Jak przyznał Andrzej Rozenek w Polsat News:

„Grzegorz Napieralski ofertę przyjął, Biało-Czerwoni – nie. Dostaliśmy też taką ofertę, pracowaliśmy nad wspólną ofertą, to była propozycja ze strony Platformy. Mieliśmy przyjść do jednego wspólnego bloku demokratycznego jako ugrupowanie. Nie jako poszczególne nazwiska. Niestety, ta umowa została niedotrzymana. Oferty dostały dwie twarze. Ja i Grzegorz Napieralski. No i w związku z tym postanowiłem zostać w B-Cz, bo nie chodzi o to, by wzmacniać PO pojedynczymi nazwiskami, ale żeby budować szeroki front demokratyczny – od lewa do centrum. Ale – żeby była jasność – życzę Grzegorzowi sukcesu. Wybrał swoją drogę, niech walczy, niech wejdzie do Senatu. To będzie dobre dla Polski”