PEK o Radzie Gabinetowej: Nie mam żadnej odpowiedzi. Ubolewam nad tym

PEK na Dworcu Centralnym – przed wyjazdem do Wielkopolski – była pytana, czy jest bliżej, czy dalej do zwołania Rady Gabinetowej, Jak mówiła:

„Nie wiem, nie mam żadnej odpowiedzi. Ubolewam nad tym, naprawdę, bo uważam, że to dobry moment, kiedy demokratycznie wybrany prezydent mógłby poznać nie tylko plany na te ostatnie miesiące, ale również dowiedzieć się, ile zostało zrealizowanych w ciągu ostatnich miesięcy projektów ustaw, które już są obowiązującym prawem, albo będą od stycznia 2016 roku, i jakie pociągają za sobą konsekwencje finansowe”

Dodała także:

„Traktuję prezydenta jako bardzo odpowiedzialnego polityka, więc w związku z tym chciałabym, aby jego obietnice mieściły się w realiach budżetowych. Stąd uważam, że taka szczera rozmowa z rządem na pewno przyniosłaby wiele korzyści obu stronom”