
Duda o swoich obietnicach: „Nie słuchajcie tego, że się nie da. To bzdury”
Duda o swoich obietnicach: „Nie słuchajcie tego, że się nie da. To bzdury”
Prezydent Duda w swoim przemówieniu pod Pałacem Prezydenckim nawiązał do „zwijania” Polski powiatowej – jednego z głównych tematów swojej kampanii.
„Tracimy nasz kraj powoli. Wtedy gdy znikają kolejne instytucje, czy to połączenia komunikacyjne, szkoły muzea, domy kultury. Wystarczy pojechać do mniejszego miasta. Wystarczy posłuchać co ludzie mówią w byłych miastach wojewódzkich, którym obiecywano, że dostaną coś w zamian, za to że stracili ten status. Tymczasem okazało się, że nic. Władza obiecywała, i jak zawsze nie dotrzymała”.
Duda powiedział później:
„Ja mam świadomość moich obietnic. Nie słuchajcie tego, że się nie da obniżyć wieku emerytalnego, że się nie da podnieść kwoty wolnej od podatku, bo się budżet zawali. To bzdury. Wystarczy zacząć naprawiać polską gospodarkę, a pieniądze z tego systemu znajdą się natychmiast”.
Duda powiedział też: „Jeżeli się nie sprawdzę, jeśli nie dam rady, to będę prezydentem 5 lat. I odejdę z żalem i wstydem. Tylko do tej pory zawsze mi się udawało, i nie widzę powodu, żeby teraz miało mi się nie udać”.
Jak podkreślał:
„Ja nie żartowałem, że ten Pałac będzie otwarty. Będzie otwarty na postulaty obywatelskie. Ludzie muszą Te wybory pokazały na szczęście, po takim swoistym kryzysie morale samorządowych, po ostatnich wyborach samorządowych – wiecie dlaczego – te wybory przywróciły nam morale. Że można pielęgnować demokrację. I że naprawa Rzeczpospolitej jest możliwa”.
Duda zakończył przemówienie podobnie jak orędzie: „Wszystko się uda zobaczycie, tylko musimy tego chcieć i w to wierzyć”.