Joński o PiS inaczej niż Gawkowski: Pod płaszczykiem socjalu chcą państwa policyjnego. Nie wyobrażam sobie współpracy z PiS

– Oni pod płaszczykiem socjalu, który zabrali lewicy, chcą wprowadzać absolutnie w moim przekonaniu państwo policyjne, państwo wyznaniowe. Jestem przekonany, że wówczas realnie premierem byłaby nie Beata Szydło, a Jarosław Kaczyński. Ja nie chcę w takim państwe żyć. Nie wyobrażam sobie rządzenia wspólnie z Kaczyńskim i PiS. Obawiam się drugiego Orbana w Warszawie – przekonywał w Polsat News Dariusz Joński, w nawiązaniu do niedawnej wypowiedzi Krzysztofa Gawkowskiego, który przyznał w programie „Tu jest Polska”, że nie boi się rządów PiS, które – jego zdaniem – byłyby lepsze od rządów PO.

Jak dodawał wiceprzewodniczący SLD w rozmowie z Piotrem Witwickim, nie boi się on Jarosława Kaczyńskiego, tylko państwa rządzonego przez prezesa PiS. – Jak słyszę polityków PiS, którzy mówią, że będą pisać ustawy pod dyktando kościelnych hierarchów, jak widzę elekta Dudę ciągle w kościele, to sądzę, że wyjazdowe posiedzenia rządu PiS będą odbywać się na Jasnej Górze – mówił Joński.