Kidawa: Umowy śmieciowe są złem, ale dobrze, że są, bo lepiej mieć pracę w taki sposób niż w ogóle
– Umowy śmieciowe są złem, ale dobrze że są, bo lepiej żeby ludzie mieli pracę w taki sposób, niż w ogóle. Etap wychodzenia z kryzysu się kończy i mam nadzieję, że umowy umowy-zlecenia czy umowy o dzieło będą tylko dodatkiem, tak jak powinno być, do normalnych etatów. Porpozycje, które PO przedstawi we wrześniu, mam nadzieję, pozwolą to ograniczyć w bardzo dużym stopniu [umowy śmieciowe]. Ludzie muszą mieć poczucie, że skoro mają pracę, to mogą wziąć kredyty, że mają ubezpieczenia, że wszystko to mają zagwarabtowane – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska w TOK FM.
Marszałek Sejmu odniosła się także do propozycji PiS: – Bardzo dużo obiecali, bardzo ciekawe rzeczy, ale pytanie: skąd wziąć na to pieniądze?
Kidawa-Błońska mówiła też o podróżach PEK i aktywności polityków PO: – Wyjazdy premier Kopacz to as w rękawie, ale wszyscy muszą wziąć się do pracy.