— LIVEBLOG 300POLITYKI:
Guział o Kukizie: Zaczął dzielić Polaków. Powinien przeprosić. Niech się ogarnie
PSL przypomina o własnych propozycjach dla frankowiczów
Bielan o wyjazdowych posiedzeniach rządu: Latający cyrk Monthy Pythona
Grupiński o słowach Kaczyńskiego: Ton komunistycznego propagandzisty, on nie wyrósł z PRL
Grupiński o in vitro: Jest wystarczająca liczba senatorów, która poprze nasz projekt
Siemoniak o Kaliszu: Skrzywdził mnie bardzo swoimi podejrzeniami
Siemoniak: Kalisz wił się w rozmowie w TVN24
https://300polityka.pl/live/2015/07/08/
— 5 LAT TEMU GRZEGORZ SCHETYNA ZOSTAŁ MARSZAŁKIEM SEJMU I P.O. PREZYDENTA – 8 LIPCA 2010 – Prezydent elekt Bronisław Komorowski zrezygnował z mandatu poselskiego i funkcji marszałka Sejmu, a tym samym przestał wykonywać obowiązki prezydenta RP, które przez kilka godzin wypełniał marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a wieczorem, z mocy Konstytucji, obowiązki głowy państwa przejął nowo wybrany marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
— W CZASIE SPOTKANIA Z RYSZARDEM KALISZEM NIE PADŁY Z MOICH UST JAKIEKOLWIEK PODEJRZENIA DOT. MINISTRA SIEMONIAKA – mówi Janusz Nosek w rozmowie z RZ: “ – W czasie naszego krótkiego spotkania nie padły z moich ust jakiekolwiek podejrzenia dotyczące ministra Siemoniaka. Jedyne słowa, które mogły paść, to jakaś ogólna ocena sytuacji w resorcie obrony. W tym czasie zaczęły się ukazywać publikacje sugerujące, że zostałem odwołany dlatego, że SKW miała zastrzeżenia do generała Waldemara Skrzypczaka, wiceszefa MON odpowiedzialnego za zakup uzbrojenia. Kwestia ta mogła być skwitowana kilkoma zdaniami na końcu spotkania”. http://www4.rp.pl/article/20150708/KRAJ/307089964
— NIEOCZEKIWANA ZMIANA RÓL – KOPACZ JAK DUDA, SZYDŁO JAK KOMOROWSKI – pisze w RZ Marek Migalski: “Wyborcy lubią, gdy politykom się chce. Szczególnie lubią, gdy politykom chce się im nadskakiwać. I właśnie to robi dziś Kopacz. Powtarza swoimi zachowaniami, zaangażowaniem i wyzwoloną energią drogę, którą jeszcze kilka miesięcy temu szedł Duda.A co się dzieje w obozie jej przeciwników? Ich zachowanie z kolei przypomina jako żywo postępowanie Bronisława Komorowskiego z końca zimy tego roku. Marketingowa machina PiS pracuje na zwolnionych obrotach, tak jakby oczywiste było, że partia ta skazana jest na sukces w jesiennej elekcji parlamentarnej. Brakuje świeżych pomysłów, wyczuwalne jest pewne znużenie wyborczym maratonem, obserwujemy zanik aktywności sztabu i ludzi wokół niego zgromadzonych”.
— MŁODZIEŻ BEZ PIT-U – pisze Piotr Skwirowski na jedynce GW: “Niższy VAT już od przyszłego roku i trochę wyższa kwota wolna od podatku. Plus obietnica rewolucyjna: zerowy podatek dochodowy dla młodych. (…) Rząd rozważa też obniżkę podatku dla firm. – W zamian za zatrudnianie pracowników na etatach. Płaciłyby na przykład 15 zamiast 19 proc. podatku. Ma to promować tę formę zatrudnienia – mówi nasz informator. (…) – Mamy wszystko policzone. Kilka wariantów. Zobaczymy jeszcze, na co się zdecydujemy – mówi nasz informator. Premier Ewa Kopacz zapowiedziała prezentację programu PO na początek września. Propozycje podatkowe prawdopodobnie pokaże wcześniej. Platforma boi się, że niektóre pomysły podbierze jej PiS”.
— GOWIN SIĘ KŁÓCI Z PIS O VAT – pisze w GW Agata Kondzińska.
— SZYDŁO KRYTYKUJE GOWINA – tytuł w Fakcie.
— PANI PREMIER U FRYZJERA A ŻONA GÓRNIKA MUSIAŁA CZEKAĆ – tytuł w Fakcie.
— SKANDALICZNE PODWYŻKI W ZUS – tytuł w Fakcie.
— EMERYCIE, JEŚLI PIS ZWIĘKSZY KWOTĘ WOLNĄ TO ZYSKASZ 70 ZŁ MIESIĘCZNIE – tytuł w SE.
— KUKIZ TRACI, KOPACZ ODRABIA – SE o sondażu MB dla 300POLITYKI.
— POŻEGNANIE Z SLD – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Środowisko, które najpierw rządziło Polską przez 45 lat, a potem – po przemianach – współtworzyło kilka kolejnych rządów i obsadziło na dwie kadencje fotel prezydenta, na naszych oczach może zejść ze sceny politycznej.Oczywiście do sondaży należy podchodzić ostrożnie, czego przykładem były niedawne wybory prezydenckie. Ale co do jednego nie ma wątpliwości – SLD walczy o przetrwanie i nawet jeśli przeczołga się przez wyborczy próg 5-procentowego poparcia, to pozostanie formacją marginalną. Sojusz ma strukturalny problem – nie ma ani atrakcyjnej oferty politycznej, ani wiarygodnych liderów”.
— NA LEWICY WIARA W SUKCES ZJEDNOCZENIA JEST OGRANICZONA – dalej Stankiewicz: “Najbardziej zdeterminowani są Napieralski i Rozenek – a sondaż IBRiS dla “Rzeczpospolitej” pokazuje, że na starcie wypadają lepiej od partii Leszka Millera. Jeżdżą po kraju, przejmując ludzi z atroficznego SLD i agitując wśród wyborców. Do Sejmu zapewne nie wejdą, ale zrealizują swój inny, ważniejszy cel – odbierając kilka punktów Sojuszowi, przyczynią się do tego, że Miller i jego kompani nie wejdą do Sejmu. Na lewicy wiara w sukces “zjednoczenia”, czyli wspólnych list partii Millera i Palikota, jest ograniczona. Bardziej realny plan jest taki: trzeba przeczekać rządy PiS, odbudować się i wrócić w kolejnych wyborach, z nowymi pomysłami i twarzami”.
— IBRIS DLA RZ: PiS-PR-SP – 33% (+5), PO – 26% (bz), Ruch Kukiza – 14% (-7), NowoczesnaPL – 6% (+1), PSL – 4% (-1), Biało-Czerwoni – 3% (debiut), KORWiN – 3% (+1), SLD – 2% (-2).
— RZ CYTUJE 300POLITYKĘ: “W partii rozważane są trzy scenariusze – start samodzielny, jako komitet wyborców bez prawa do ewentualnej subwencji dla partii politycznych lub jako koalicja partii. W tym ostatnim przypadku komitet musiałby przekroczyć nie 5-, ale 8-procentowy próg wyborczy. – Patrząc na ostatnie sondaże, trzeba by się jednak nad tą koalicją poważnie zastanowić – mówi jeden z posłów SLD. Chodzi m.in. o badanie dla serwisu 300polityka.pl, w którym zjednoczona lewica ma 6 proc. poparcia”.
— ANDRZEJ OLECHOWSKI O SIKORSKIM I OŚMIORNICZKACH W CENIE KIEŁBASY mówi Faktowi: “Jestem rozczarowany, że zatopiono głównego architekta polityki zagranicznej ostatnich niełatwych lat. Przyniósł Polsce wiele korzyści i prestiżu. (…) On jest – jak się mawia – od innej małpy. I to niektórych irytuje. Przykleiły się do niego te „ośmiorniczki”, ale ktoś słusznie zauważył, że ich kilogram kosztuje ok. 30 zł. To tyle, co lepsza kiełbasa, żaden luksus”.
— PO ZGUBIŁA SENS MISJI, ALE NIE ŻYCZĘ JEJ PRZEGRANEJ – DALEJ OLECHOWSKI W FAKCIE: “W pewnym momencie Platforma zgubiła sens swojego istnienia, swojej misji. Donald Tusk, który uformował dzisiejszą Platformę, postawił na skuteczność i profesjonalizm. W partii zamarły dyskusje programowe, stała się – jak to określa Marek Jurek – przedsiębiorstwem wyborczym. Od pewnego czasu ostrzegałem, że w Platformie źle się dzieje, a wybory mogą być trudne, a nawet tragiczne. Spodziewałem się, że prezydent może ucierpieć z powodu złej formy PO. I wykrakałem. Ale mimo mojego rozczarowania nie życzę jej przegranej”.
— MARCIN MASTALEREK ODEBRAŁ WIELE GRATULACJI – pisze w RZ Paweł Majewski: “Jak mówi nam jeden ze współpracowników Mastalerka, wraz z nową funkcją odebrał on wiele gratulacji. Choć rzecznik w PiS decydując o tym, kto chodzi do mediów, zyskuje wrogów, to partia ceni go za to, co zrobił w kampanii Dudy. – Nawet jeśli komuś zaszkodził, to w przeciwieństwie do Hofmana wygrał wybory. Całą uwagę poświęci teraz Beacie, czyli najważniejszemu elementowi naszego planu – tłumaczy jeden z posłów. – Zmiana na stanowisku rzecznika wywołałaby może jakieś kontrowersje, gdyby został odsunięty – przekonuje nasz rozmówca”.
— JACEK KURSKI OPOWIADAŁ O BUCIE MASTALERKA – pisze dalej Majewski: “Ci, którzy doszukują się osłabienia pozycji Mastalerka, wspominają sytuację z konwencji programowej w Katowicach. W piątek, kiedy się rozpoczynała, “Rzeczpospolita” podała nieoficjalną informację o zmianie rzecznika. Atmosfera w kierownictwie ugrupowania zgęstniała. Decyzja była podjęta, ale miała być ogłoszona po konwencji, by nie odwracać uwagi od jej przekazu. Wtedy w VIP roomie, gdzie wstęp miała tylko część posłów, pojawił się Jacek Kurski, opowiadający o bucie rzecznika i karze, jaką za nią poniósł. Faktycznie Mastalerek zablokował wiele pomysłów Kurskiego w kampanii. – Proponował chwyty jak z czasów, gdy prowadził kampanię ultraprawicowej Ligi Polskich Rodzin, które wywracały spokojną strategię Dudy – wskazuje jeden z naszych rozmówców”.
— KACZYŃSKI KOGOŚ ROZCZARUJE – pisze w RZ Michał Szułdrzyński: “Pytanie zatem, czy PiS – jeśli tylko wygra wybory – wróci do tego, czym dał się poznać przez wiele ostatnich lat, czy też przemiana ma charakter trwały. Pytanie jest o tyle istotne, że po ewentualnym stworzeniu rządu PiS będzie musiał kogoś rozczarować. Albo zawiedziony będzie tzw. twardy elektorat, który przez ostatnie lata był karmiony narracją o “zdradzonych o świcie”, zamachu smoleńskim czy wizją Polski jako kondominium rosyjsko-niemieckim. Albo też PiS zawiedzie tych, którzy zaufali tej partii w ostatnich czasach, widząc jej łagodniejsze oblicze, słysząc spokojny ton Andrzeja Dudy czy Beaty Szydło”.
— SCEPTYCZNIE O REFERENDUM JANUSZ LEWANDOWSKI w rozmowie z Renatą Grochal w GW: “- Szanuję takie demokratyczne okazje, chociaż mam dość sceptyczny pogląd na pytania referendalne. Nie wierzę w możliwość edukowania opinii publicznej przy tej okazji. Dla wielu ludzi jednomandatowe okręgi wyborcze są wyłącznie hasłem mobilizowania ludzi wokół Kukiza, czyli sztandarem bojowym. Ja jestem za systemem mieszanym”.
— LEWANDOWSKI O LIPNYCH STUDIACH I UMOWACH ŚMIECIOWYCH: “Umowy śmieciowe wszystkich nas raziły. Zbyt wielu z nas ma dzieci w wieku prekariatu, by nie wiedzieć, że było w tym coś chorobliwego. To jedyne, co mogę zarzucić polskim przedsiębiorcom. Są bardzo sprawni w pozyskiwaniu rynków, ale eksploatowanie pracy, zwłaszcza młodych, urągało moralności biznesu. Widzieliśmy to, ale traktowaliśmy jako nieuniknioną cenę, jaką płaci się za awans ubogiego kraju, który osiąga konkurencyjność poprzez taniość. Skok w innowacyjność jest łatwy tylko w partyjnych programach. W niewielkim stopniu jest dziełem widzialnej ręki państwa. To jest proces stopniowy, obejmujący poszukiwane zawody. Informatycy są dobrze opłacani, różnego rodzaju specjaliści też, ale to nie dotyczy absolwentów szkół humanistycznych, w których rodzice spełniali swoje niespełnione ambicje przez opłacanie dzieciom lipnych studiów”.
— LEWANDOWSKI: POLITYKA W INTERNECIE TO UPROSZCZENIA I HEJT: “Młodzi żyją bardziej w internecie niż w realu. Jestem zaniepokojony tym, jaki typ polityki niesie świat internetu i mediów społecznościowych, bo on rządzi się skrótem. Sprzyja hejtom, utrudnia dialog o złożonych problemach. Jest to autentyczny problem współczesnej demokracji. Ale nie możemy się obrażać, trzeba z młodymi rozmawiać. Bez złudzeń, że rządząca Platforma będzie idolem młodzieży”.
— LEWANDOWSKI O PODATKU OD HIPERMARKETÓW: “Jaki będzie skutek płacowy dla pracowników Biedronki? Czy wzrosną ceny? Jak to się odbije na polskich dostawcach do hipermarketów? Może się okazać, że więcej z tego wynika szkody niż pożytku z kilku miliardów złotych w budżecie”.
— REFORMA TOTALNA PIS – pisze w GW Dominika Wielowieyska: “Ostatnia konwencja PiS pokazała, że rządy tej partii będą oznaczać rewolucję instytucjonalną niemal w każdej dziedzinie. Plan gospodarczy kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło jest jednoznaczny z ruiną finansów publicznych, a za tym idzie groźba złamania konstytucji, która narzuca limity zadłużania się państwa. Mam przede wszystkim na myśli rozdawnictwo pieniędzy, obniżenie podatków, odkręcenie reformy wydłużającej wiek emerytalny bez wskazania realnych źródeł sfinansowania tych projektów. A także oderwane od rzeczywistości koszty tych przedsięwzięć, które Szydło podała”.
— KONKLUZJA WIELOWIEYSKIEJ: “Pozostaje nam się modlić, by PiS, gdy dojdzie do władzy, zrealizował jak najmniej swoich obietnic”.
— TAŃCZĄCA Z PIS – Agata Kondzińska w GW o Małgorzacie Sadurskiej: “Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska: – Bardzo energiczna i pracowita. Agnieszka Pomaska z PO, szefowa sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej: – Pamiętam, że na początku kadencji nadużyła mego zaufania. Reprezentowała na sali plenarnej stanowisko komisji w sprawie subsydiarności, ale przedstawiając je, uprawiała politykę PiS. Zresztą zawsze w komisji w agresywny sposób prezentuje linię partii. Izabela Mrzygłocka, posłanka PO, zna Sadurską z komisji nadzwyczajnej do zmian w kodyfikacjach: – Dobrze nam się współpracuje. Oczywiście mamy różne zdania, ale dyskusja opiera się na argumentach, a nie emocjach”.
— DOPALACZE TO WCIĄŻ PLAGA – pisze Gazeta Lubuska na jedynce: http://jedynki.press.pl/2015-07-08/lubuska.jpg
— WAKACJE W TOSKANII TO PREZENT DLA ŻONY – SE o wakacjach PAD: “Wspierała męża w kampanii prezydenckiej. Od sierpnia diametralnie zmieni się jej życie. Nic więc dziwnego, że prezydent Andrzej Duda (43 l.) chciał się zrewanżować żonie. Toskania to pomysł Agaty Dudy (43 l.). To ona wybrała urokliwą willę we włoskiej średniowiecznej miejscowości”.
— OPERACJA SPECJALNA “WAKACJE DUDY” – pisze Fakt o zabezpieczeniu PAD.
— URODZINY: Stanisław Koziej, Mirosław Drzewiecki.