PBK na Śląsku z konserwatywnym przekazem o rodzinie. Uderza w Dudę kwestionariuszem o CO2
PBK wystąpił z mocniej konserwatywnym przekazem niż dotąd i mówił o rodzinie jako fundamencie:
„Trzeba postawić na konkurencyjność, na młode pokolenie, na rodzinę, która zawsze będzie fundamentem Polski i fundamentem Śląska. Na skuteczną walkę z kryzysem demograficznym”
Mówił też o szacunku dla różnorodności:
„Trzeba zmieniać system prawa, trzeba iść w kierunku nowoczesnego patriotyzmu, który nie jest przeciwko Europie, który szanuje wszystkich, z którymi żyjemy w ramach granic i w Europie. To zasadnicza różnica wizji państwa i narodu, która mnie różni od mojego konkurenta. Wielkość Polski polega na tym, że przygarnia innych, a nie odpycha i nie przymusza innych, by żyć według jakiegoś konkretnego modelu, czy planu. Polska musi być krajem, który szanuje różnorodność, także Śląska. Nie mówi się takich głupot, że śląskość to ukryta opcja niemiecka. Trzeba wspierać języki regionalne, trzeba szanować odmienności wiary i języka”
PBK w swoim wystąpieniu znów uderzył kwestionariuszem Andrzeja Dudy:
„Śląskość to też solidność, a ona oznacza niezgodę na dwulicowość, na niezgodę na głoszenie innych poglądów, żeby wejść do Parlamentu Europejskiego, a innych tu, na Śląsku. Mój konkurent poddawał w wątpliwość, czy podałem prawdę. Każdy może wejść na tę stronę internetową i sprawdzić kwestionariusz z poglądami mojego konkurenta. To dwulicowość i brak solidności. Nie można mówić górnikom, że się będzie bronić ich interesów, skoro niedawno się było za zaostrzeniem warunków emisji CO2. Stąd, z Katowic pytam Andrzeja Dudę: dlaczego mami i oszukuje górników?”