– Znając Ewę Kopacz, na pewno bardzo szybko taka osoba [następca Cezarego Grabarczyka] zostanie przez nią wskazana. Tym bardziej, że do końca kadencji bardzo mało czasu. Nie ma nominacji na stole – mówiła w RMF FM Małgorzata Kidawa-Błońska.
Na pytanie, czy następcą Grabarczyka mógłby zostać Ryszard Kalisz: – Nie lubię spekulować. Jest mało czasu, to kilka miesięcy do zakończenia kadencji. To musi być osoba, która zakończy sprawy rozpoczęte przez poprzednika.
Rzecznik rządu pytana, czy Grabarczyk straci stanowisko w partii: – Zasady są jasne od dawna – jeżeli komukolwiek z członków PO postawione są zarzuty, to natychmiast rezygnuje czy traci członkostwo w partii.