– Jeżeli w II turze różnica między dwoma kandydatami będzie niewielka, to wynik Pawła Kukiza z I tury może mieć znaczenie – mówi 300POLITYCE Adam Bielan. W rozmowie z nami ocenia, że kluczowe jest to, czy sztab Kukiza przez najbliższe 10 dni planuje zrobić coś, co podtrzyma falę zainteresowania.
Były europoseł Polski Razem – który przynajmniej od kilku tygodni twierdzi, że Kukiz może być czarnym koniem wyborów prezydenckich – mówi nam, że jest grupa wyborców, która chce głosować przeciwko estabilishmentowi, a Kukiz idealnie się na kandydata takich wyborców nadaje. – Jest znacznie bardziej wiarygodny niż Magdalena Ogórek, która jest wystawiona przez symbol III RP, jaką jest SLD – mówi.
Z drugiej strony – jak mówi Bielan – problem w przypadku Kukiza polega na tym, że łaska tego rodzaju antyestabilishmentowych wyborców na pstrym koniu jeździ. – Oni mogą pójść w niedzielę do urn, ale mogą też wyjechać na weekend, albo zapomnieć o emocjach, które są dzisiaj. Frekwencja wśród tego rodzaju wyborców jest stosunkowo niska – mówi 300 Bielan.
Jego zdaniem, ostatni, dzisiaj opublikowany spot, choć bez specjalnego przekazu merytorycznego, jest dobry, ale kluczowe jest to, czy przez najbliższe 10 dni jego sztab planuje zrobić coś, co podtrzyma falę zainteresowania jego kandydaturą.
Fot. Polsat News