49 senatorów głosowało „za” przyjęciem konwencji antyprzemocowej, 38 – przeciw. 1 senator wstrzymał się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta, który będzie miał 21 dni na jej podpisanie.
Najpierw Bronisław Komorowski będzie musiał podjąć decyzję ws. ustawy ratyfikacyjnej – na to właśnie ma 21 dni – a później w sprawie samej konwencji. Poprawka senatora Rulewskiego nie była już głosowana.
Teoretycznie w drugim przypadku mógłby zwlekać, ale jak pisała Renata Grochal w GW, w PO przeważają opinie, że Komorowski ratyfikuje konwencję przed I turą wyborów, by zyskać głosy centrolewicowych i lewicowych wyborców, co mogłoby mu pomóc wygrać w pierwszej turze.
Fot. 300polityka