Jan Rulewski przed 22:00 zgłosił poprawkę w art. 2 do ustawy ratyfikującej konwencję antyprzemocową, tak aby weszła w życie dopiero 1 stycznia 2016 roku. Jutro będzie musiało odbyć się głosowanie nad poprawką. Jej ewentualne przyjęcie oznaczałoby, że ustawa wróci do Sejmu, a posłowie będą musieli ustosunkować się do poprawki.
Z jej odrzuceniem nie byłoby problemu – wystarczy do tego bezwzględna większość głosów. W Sejmie jednak, jak pisaliśmy, nie obowiązują żadne konstytucyjne terminy i marszałek Sejmu mógłby wstrzymać rozpatrzenie ewentualnych poprawek Senatu aż do wyborów prezydenckich.
Senator PO tłumaczył: – Bynajmniej nie chodzi o grę datami. Chodzi o to, żeby konwencja w miarę pełna stała się faktem publicznym, stała się powszechną praktyką w zakresie takim, jakim stawia zadania przed władzami, w tym przed parlamentem.
Fot. Senat