— W ŚRODOWEJ GW ROZMOWA JAROSŁAWA KURSKIEGO I RENATY GROCHAL Z EWĄ KOPACZ: NIKT NIE RODZI SIĘ PREMIEREM:

„Gdyby Duda wygrał, byłby prezydentem technicznym, z tyłu rządziłby Kaczyński

„Mamy własny pomysł na konkretną pomoc dla Ukrainy”

„In vitro musi zostać uregulowane w tej kadencji”.

TYGODNIK POLITYKA:

— JANINA PARADOWSKA O KONWENCJI DUDY: “Inauguracja kampanii Dudy to było naprawdę mocne uderzenie, przy którym posiedzenie Rady Krajowej Platformy udzielającej poparcia Bronisławowi Komorowskiemu praktycznie nie zaistniało. Sam kandydat, dotychczas snujący się po Polsce bezbarwny młodzieniec, pokazał się w zupełnie nowym wcieleniu. Zaskoczył siłą głosu i kategorycznym tonem wystąpienia, w którym była i wzruszająca opowieść o własnej drodze życiowej, o fundamentach politycznego zaangażowania (oczywiście jest spadkobiercą największego polskiego męża stanu Lecha Kaczyńskiego), i rzecz jasna ostra krytyka urzędującego prezydenta, a także liczne zapowiedzi, których spełnić się nie da – od obniżenia wieku emerytalnego po regulację cen trzody chlewnej”.

— PARADOWSKA O KIERWIŃSKIM: “Wydaje się jednak, że Kierwiński, który raczej próbuje wybić się na samodzielność, awansował za sprawne prowadzenie kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz i lojalność wobec pani premier. Frakcje wiele nie zyskały, nawet słabną, biorąc pod uwagę fakt, że Andrzej Biernat nie został sekretarzem generalnym i nadal jest tylko pełniącym obowiązki, w dodatku ma kłopoty z oświadczeniem majątkowym, co politykom na ogół dobrze nie wróży. Kierwiński objął stanowisko szefa gabinetu politycznego premier Kopacz i zajął miejsce, na które wielką ochotę miał Sławomir Nitras. (…) Dla Ewy Kopacz nie ma dziś w Platformie alternatywy, ale też pani premier wyraźnie brakuje sprawnych i sprawdzonych ludzi, których mogłaby wokół siebie zgromadzić”.

— PARADOWSKA O KAMIŃSKIM: “Tym, którzy twierdzą, że Michał Kamiński Platformie szkodzi, wystarczy zadać pytanie: kogo macie lepszego od spraw wizerunkowych, bardziej kreatywnego w pomysłach i polemikach? A przed premier Kopacz kolejne wyzwania – ustawa o in vitro oraz związkach partnerskich, a za progiem kolejne ultimatum związkowe, protesty i marsze. I znów trzeba będzie odpierać mniej lub bardziej absurdalne zarzuty”.

— WYBORY NIECHLEBOWE – Mariusz Janicki i Wiesław Władyka o wyborach prezydenckich: “Partiom szkoda pieniędzy i energii na kampanie prezydenckie, bo wszystkie życiowe interesy tysięcy działaczy i ich rodzin zbiegają się w elekcji parlamentarnej, to są niejako wybory „chlebowe”, w które warto inwestować, aby się potem zwróciły. Ten zwrot nakładów w przypadku prezydentury jawi się jako dalece niewystarczający. I co prawda Andrzej Duda miał huczną konwencję, ale teraz ma ruszyć po powiatach, co sugeruje, że wielkich nakładów na resztę kampanii PiS nie przewiduje”.

— POZOSTALI KANDYDACI POZA DUDĄ MUSZĄ DOZBIERAĆ 18-20% ŻEBY BYŁA 2 TURA- piszą dalej Janicki i Władyka: “Aby więc doszło do drugiej tury, pozostali kandydaci muszą dozbierać Dudzie jeszcze 18–20 proc. (…) Na razie tyle nie zbierają, ale dynamika kampanii może polepszyć ich notowania. Rośnie społeczne napięcie, protestują kolejne grupy zawodowe, widać podsycane perspektywą wyborów wzmożenie związkowe. Pytanie, czy będzie to sprzyjać kandydatom podpinającym się pod tę atmosferę czy przeciwnie – tym większe będzie zapotrzebowanie na przewidywalność i spokój Komorowskiego? Już najbliższe sondaże rozjaśnią ten obraz”.

— 40% – WG JANICKIEGO I WŁADYKI PRAWDOPODOBIEŃSTWO 2 TURY: “Prawdopodobieństwo drugiej tury można więc określić w tym momencie na ok. 40 proc. Może ono wzrosnąć, jeśli Platformie, podobnie jak w przypadku niedawnych wyborów samorządowych, słabo pójdzie akcja mobilizowania swoich wyborców, w dodatku przekonanych, że Komorowski ma zwycięstwo w kieszeni”.

— KOMOROWSKI WYZNACZY PUŁAP PO – konkludują Władyka i Janicki: “Istotne jest, na ile przekonująco zwycięży Bronisław Komorowski, bo to jakoś pośrednio wyznaczy pułap Platformy w wyborach parlamentarnych. Nawet jeśli są to tylko małe wybory, to tkwią w łańcuchu zdarzeń o kluczowym znaczeniu dla polskiej polityki na całe lata”.

— DZIEDZIC – Joanna Solska o Adamie Jarubasie: “PSL wystawił Adama Jarubasa nie po to, żeby starał się o prezydenturę, ale żeby pomógł partii w ważniejszych wyborach parlamentarnych”.

— LOKALNI POLITYCY PO UCIEKNĄ DO PSL? – jak pisze Solska: “Niektórzy lokalni politycy PO już szykują się do zmiany barw partyjnych, oczywiście na peeselowskie. Jeśli po wyborach parlamentarnych zabraknie dla nich miejsca w Sejmie, trzeba będzie wrócić w Kieleckie i poszukać pracy u Jarubasa”.

TYGODNIK POWSZECHNY:

— PAWEŁ RESZKA O POLSCE KREMLOWSKIEJ: “Internetowi trolle, najemnicy, politolodzy, profesorowie, lewacy i radykalna prawica. Połączeni niechęcią do „faszystowskiej” Ukrainy i „demonicznej” Ameryki. Tak wygląda mapa putinowskiej Polski”.

— JAROSŁAW FLIS: DRUGA TURA PRAWDOPODOBNA: “ Bronisław Komorowski jest faworytem wyborów prezydenckich. Ale walka może być bardziej wyrównana, niż wskazywałyby sondaże”.

— DALEJ FLIS: “prezydencka dogrywka jest prawdopodobna dlatego, że notowania popierającej Bronisława Komorowskiego Platformy Obywatelskiej są słabsze, a pozycja konkurencji silniejsza. Niezależnie od wszystkich zaklęć i wyobrażeń dotyczących ponadpartyjnej roli prezydenta – związek zwycięstwa w wyborach z siłą poparcia ogólnopolskich ugrupowań był, jak do tej pory, przemożny”.

— PAWEŁ ŚPIEWAK: “Tak, Komorowski wygra. Ale styl jego prezydentury ulegnie drastycznej zmianie: przy osłabieniu PO będzie musiał ingerować w bieżącą politykę”.

— KOMOROWSKI BĘDZIE KINGMAKEREM – pisze dalej Śpiewak: “Komorowski będzie musiał odgrywać rolę kingmakera. To on będzie wskazywał ważniejszych ministrów, premiera, rozplątywał nieuchronne konflikty i co pewien czas ingerował bezpośrednio w bieżącą politykę. Zostanie skazany na takie działania nie dlatego, że tego chce, ale dlatego, że będzie jedyną osobą posiadającą siłę i autorytet, by w sytuacjach poważnych mieć głos rozstrzygający. Będzie to musiał robić, bo to on będzie ponosił odpowiedzialność za stan PO, niezależnie od tego, czy i jak się z tą partią utożsamia”.

GAZETA POLSKA:

— GP O ORLENIE: “Z uzasadnienia umorzenia śledztwa w sprawie afery korupcyjnej w płockim koncernie wynika, że jego szef Jacek Krawiec nie odpowiedział na pisma dotyczące przekazania istotnych dla postępowania informacji – ustaliła „Gazeta Polska”. Zażyła znajomość płockiego biznesmena z członkiem zarządu Orlenu nie była tajemnicą. Na początku 2011 r. zaczęła się jej przyglądać ABW. Po kilku miesiącach pracy funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że Serafin mógł przyjąć od Pawła M. łapówkę w postaci traktora kompaktowego John Deere X748 o wartości ponad 102 tys.zł”.

— LOBBY WSI W AKCJI – pisze Dorota Kania: “Tydzień przed podjęciem decyzji przez sędzię Annę Wierciszewską-Chojnowską, w Pałacu Prezydenckim przed Bronisławem Komorowskim – pod pretekstem złożenia im życzeń noworocznych – stawiło się blisko 200 sędziów Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa”.

— BASENOWY POD LUPĄ ŚLEDCZYCH – pisze Jacek Lizinkiewicz: “Andrzej Biernat, minister sportu w rządzie Ewy Kopacz, miał w miniony piątek awansować w strukturach PO i zostać sekretarzem generalnym partii. Tak się jednak nie stało, bo dzień wcześniej wyszło na jaw, że CBA przygląda się majątkowi barona z „łódzkiej spółdzielni”. Według śledczych polityk dysponuje ogromnym, przewyższającym dochody majątkiem i żyje ponad stan”.