WSJ: Biały Dom rozważa dymisję Michaela Flynna

Czy zbliża się pierwsze przetasowanie w nowej administracji? Nie minęło nawet 50 dni od inauguracji prezydenta Trumpa, a już teraz WSJ – podobnie jak inne amerykańskie media – informują, że rozważana jest pierwsza dymisja na ważnym stanowisku. To sprawa Michaela Flynna, doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego (NSA). Możliwa dymisja to efekt informacji, że Flynn wprowadził w błąd swoich kolegów – w tym nawet wiceprezydenta Mike’a Pence’a jeśli chodzi o swoje kontakty z ambasadorem Rosji przy ONZ. Flynn miał podać nieprawdziwe informacje, że nie rozmawiał z Rosjanami o zniesieniu sankcji – jeszcze w grudniu, przed formalnym objęciem władzy. Jednak przechwycone przez służby USA rozmowy wskazywały, że było inaczej. Biały Dom wcześniej wielokrotnie oficjalnie zaprzeczał – opierając się na słowach Flynna – że sankcje były tematem jego rozmów.

W niedzielnych programach porannych doradcy Trumpa nie bronili Flynna. Stephen Miller na antenie NBC zapytany o to, czy Trump nadal ufa Flynnowi stwierdził: Nie potrafię powiedzieć, co myśli prezydent.To pytanie do niego . FBI i inne służby zajmują się kontaktami Flynna z Rosjanami.

To wszystko tworzy toksyczny klimat wokół jednego z najważniejszych doradców Trumpa. Ale mimo coraz poważniejszych informacji z Białego Domu nie sposób przewidzieć, czy rzeczywiście dojdzie do jego dymisji, chociaż w bardziej „konwencjonalnej” administracji byłaby zapewne tylko kwestią czasu.

fot. Gage Skidmore