Trump o walkach na wschodniej Ukrainie: Nie wiemy dokładnie, co to jest

W głośnej rozmowie Donalda Trumpa z Billem O’Reillym – w której prezydent USA stwierdził, że „Ameryka też nie jest niewinne” – padło też interesujące w kontekście relacji USA z Rosją stwierdzenie dotyczące Ukrainy. Prezydent zapytany o wybuch walk na wschodniej Ukrainie tuż po jego rozmowie z Putinem stwierdził, że nie traktuje tego jako obrazę bo „nie wiemy dokładnie, co tam się dzieje. Nie wiemy, czy [tych sił] nikt nie kontroluje. Co jeśli tak jest? To się zdarza. Dowiemy się”.

Niektórzy dziennikarze w USA odczytują ten fragment jako chęć ocieplenia relacji z Rosją, która sprawia że Trump ma inną percepcję konfliktu na Ukrainie niż poprzednia administracja.

Uwagi obserwatorów nie uszedł też komunikat, jaki Biały Dom wydał po rozmowie Trumpa z prezydentem Poroszenką. Czytamy w nim m.in o „długim konflikcie Ukrainy z Rosją” i „przywróceniu pokoju na granicy”. To również zostało odebrane jako wyraźna zmiana kursu, chociaż prezydent USA w rozmowie z Billem O’Reillym zapewniał jednocześnie, że chociaż szanuje Putina, to jeszcze nie oznacza, że będzie się z nim dogadywać.