Zamieszanie i rezygnacja jednego z doradców w zespole Trumpa ds. przejęcia władzy

Mike Rodgers, były kongresmen zajmujący się sprawami bezpieczeństwa narodowego w tzw. transition team Donalda Trumpa nagle zrezygnował we wtorek – donosi „New York Times”. Ta rezygnacja potęguje tylko zamieszenie w zespole, którego szefem jest wiceprezydent-elekt Mike Pence. Jak donosi nowojorski dziennik, z zespołem pożegnał się też Metthew Freedman, który zajmował się m.in. koordynacją kontaktów prezydenta-elekta ze światowymi liderami.

Szefem zespołu jest Mike Pence, ale pierwotnie był nim gubernator New Jersey Chris Christie – jeden z pierwszych sojuszników Trumpa. Christie jednak stracił funkcję głównego koordynatora przejęcia władzy kilka dni temu. Jednak zamieszanie w zespole – charakterystyczne dla sztabu Trumpa – może utrudnić sprawne przejęcie władzy.

Pojawiają się też nowe nazwiska przymierzane do kolejnych funkcji w gabinecie Trumpa. Rudy Guliani ma być sekretarzem stanu, a były bankier Goldman Sachs Steven Mnuchin może zostać sekretarzem skarbu. Ale biorąc pod uwagę zamieszanie w sztabie Trumpa, te nazwiska mogą się jeszcze wielokrotnie zmienić.